Prognozy wzrostu na ten rok to przeciętnie 3,5 proc. wobec 4,4 proc. przewidywanych jeszcze trzy miesiące temu. Szacunki średniej inflacji w tym roku zostały z kolei podniesione z niespełna 8 proc. do ok. 10,5 proc. - wynika z ankiety DGP wśród ekonomistów 15 krajowych instytucji.

Analitycy w większości uwzględnili już w swoich przewidywaniach wyższą od prognoz inflację w marcu. Wstępne dane GUS mówią, że ceny płacone przez konsumentów były w ubiegłym miesiącu o 10,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Z dwucyfrową inflacją mamy do czynienia pierwszy raz od połowy 2000 r.
- Inflacja jeszcze trochę przyśpieszy, przede wszystkim za sprawą drożejącej żywności - ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Zwraca uwagę, że w górę będą szybko szły również ceny usług.
Wysoka inflacja będzie wymagać reakcji banku centralnego. Analitycy powszechnie spodziewają się, że środowe posiedzenie będzie siódmym z rzędu, na którym RPP podniesie stopy procentowe. Główna stopa NBP obecnie wynosi 3,5 proc. Mediana prognoz zebranych przez DGP wskazuje, że w końcu roku znajdzie się na poziomie 5,5 proc.
Analitycy nie mają wątpliwości, że wybuch wojny w Ukrainie będzie miał negatywny wpływ na naszą gospodarkę. Jednak ich prognozy skali, z jednej strony spowolnienia wzrostu produktu krajowego brutto, a z drugiej strony przyśpieszenia inflacji, znacząco się różnią.
Aktualne całoroczne szacunki wzrostu PKB mieszczą się w przedziale 3-4,5 proc. Częściej wskazywane są wartości bliżej dolnego przedziału i mediana wynosi 3,5 proc. - Przy obecnym wzroście niepewności należy się spodziewać, że inwestycje siądą. Mogą wyglądać nieco lepiej, jeśli pojawią się pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, ale nie wiadomo, kiedy to się stanie. Z kolei przyśpieszająca inflacja sprawi, że ograniczona będzie dynamika popytu konsumpcyjnego - zauważa Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
W odniesieniu do konsumpcji przyznaje, że może ją podbić napływ do Polski ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy. Ten efekt nie jest jednak pewny, bo przynajmniej na początku byli oni w znacznej mierze utrzymywani przez Polaków, którzy na artykuły pierwszej potrzeby dla przybyszów zza wschodniej granicy przeznaczali pieniądze, które w innych okolicznościach wydawaliby np. na artykuły trwałego użytku.
Są jednak i optymiści. Analitycy Banku Handlowego w piątek podnieśli prognozę wzrostu PKB na 2022 r. z 3,6 proc. do 3,9 proc. Kierowali się spodziewanym dobrym wynikiem w I kwartale, a także zapowiedziami większych wydatków publicznych. „Od początku roku rząd ogłosił szereg działań fiskalnych, które powinny zwiększyć konsumpcję. Zawierają one dodatkowe cięcia PIT, podwyżki emerytur i obniżki podatków związanych z nośnikami energii. Łączny koszt działań ogłoszonych w ostatnich 12 miesiącach szacujemy na 4,5-5 proc. PKB” - napisali w nocie dla klientów.
Początek roku zdaniem ekonomistów przyniósł wzrost w okolicach 7 proc. Monika Kurtek uważa jednak, że tak dobry wynik nie jest pewny. Powody: inflacja mogła pogorszyć wyniki sprzedaży detalicznej, które są wskazówką co do zachowania popytu konsumpcyjnego, z kolei np. opublikowane w piątek najnowsze badanie PMI pokazuje problemy z eksportem.
„Według najnowszych danych zlecenia od klientów zagranicznych odnotowały najostrzejszy spadek od połowy 2020 r.” - stwierdza komunikat firmy S&P Global, która opracowuje badania PMI dla różnych krajów. - Wybuch wojny w Ukrainie wpłynął destabilizująco na sytuację w polskim sektorze przemysłowym. Produkcja i nowe zamówienia spadły z powodu zrozumiałych obaw klientów, a handel z sąsiednimi zza wschodniej granicy mocno ucierpiał - komentuje Paul Smith, ekonomista S&P Global.
Przy wzroście importu związanym z gwałtownymi podwyżkami cen surowców energetycznych osłabienie eksportu oznaczałoby dalsze pogorszenie salda handlowego. To zaś działałoby w stronę hamowania wzrostu gospodarczego.
To hamowanie i tak będzie jednak miało miejsce w kolejnych kwartałach. Dobry wynik początku roku będzie po części efektem statystycznym - punktem odniesienia będzie bowiem stojący pod znakiem lockdownów start 2021 r. Ale już II kwartał ub.r. przyniósł wzrost przekraczający 11 proc. Baza statystyczna będzie więc znacznie wyższa. Dynamika PKB będzie słabła z kwartału na kwartał. Zdaniem niektórych analityków w końcówce tego roku może znaleźć się już poniżej 1 proc. (mediana oczekiwań to ok. 1,8 proc.).
ikona lupy />
Czeka nas hamowanie / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Zapytaliśmy ekonomistów również o przewidywania dotyczące całego 2023 r. Mediana prognoz wynosi 3 proc. przy nieco ponad 2-proc. wzroście konsumpcji i 6-proc. dynamice inwestycji.
Zdaniem analityków najbliższe miesiące będą nadal upływały pod znakiem podwyżek stóp procentowych. Najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej jest zaplanowane na nadchodzącą środę. Główna stopa NBP zostanie podniesiona wtedy do co najmniej 4 proc., w połowie roku dojdzie do 5 proc., a pod koniec będzie jeszcze wyższa.
Skrajną prognozę stóp ma Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Według niego w III kw. koszt pieniądza osiągnie 8 proc. - Wcześniej oczekiwałem, że docelowy poziom to będzie 6 proc. Zmieniłem zdanie po publikacji piątkowych danych o inflacji - wyjaśnia Soroczyński.
Według Głównego Urzędu Statystycznego w marcu ceny płacone przez konsumentów były o 10,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Najmocniej - o jedną trzecią w skali roku i o 28 proc. w porównaniu z lutym - podrożały paliwa. O 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej kosztowały żywność i napoje bezalkoholowe. O ile w odniesieniu do paliw ekonomiści liczą na stabilizację cen, jeśli nie spadek - za sprawą obniżek notowań ropy naftowej na światowych rynkach, o tyle nie mają złudzeń co do cen żywności - te będą nadal szybko pięły się w górę m.in. za sprawą wysokich kosztów rolników.
Na ankietę prognostyczną DGP odpowiedziały następujące instytucje: Alior Bank, Bank Handlowy, Bank Millennium, Bank Pekao, Bank Pocztowy, BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, ING Bank Śląski, Krajowa Izba Gospodarcza, mBank, PKO BP, Polityka Insight, Polski Instytut Ekonomiczny, Raiffeisen Bank International oraz Santander Bank Polska.