Młody biznes, nawet ten najbardziej innowacyjny, potrzebuje wsparcia. Do takich firm skierowany jest program „Dolnośląskie Innovation Rocket”, którego zwycięzcy zaprezentują się podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Nikogo nie trzeba przekonywać, że Dolny Śląsk wyróżnia się na gospodarczej mapie Polski, jeśli idzie o powstawanie młodych, innowacyjnych firm. W wydanym przez Fundację Startup Poland raporcie „The Polish Tech Scene. 5 years” („Polska scena technologiczna. 5 lat”) można wręcz spotkać się ze stwierdzeniem, że „jeśli w Polsce jest gdzieś Dolina Krzemowa, to jest nią właśnie Dolny Śląsk”.
Autorzy oparli swoje stwierdzenie na twardej statystyce. Wyszło im, że to właśnie w tym regionie działa najwięcej startupów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców; wskaźnik ten w województwie dolnośląskim to jedna firma na 4,5 tys. ludzi, w tyle pozostaje nawet Mazowsze, gdzie przekraczał nieco 1 na 5 tys. „To mocny znak, że w regionie nie brakuje doskonale wykształconych talentów technologicznych z przedsiębiorczym zacięciem”, konkludowali autorzy.
Nic więc dziwnego, że jedna z branż wspomaganych przez projekt „Dolnośląskie Innovation Rocket” (DIR) nazywa się „IT, innowacje, software”. - Dolny Śląsk, a w szczególności Wrocław, znany jest w całej Polsce jako zagłębie nowoczesnych firm – wytwarzających oprogramowanie na zlecenie, czyli tzw. software house’ów, agencji digitalowych czy startupów oferujących rozwiązania technologiczne. Dlatego chcemy wspomagać rozwój tej branży – mówi Aleksandra Baka z Instytutu Studiów Wschodnich, organizatora projektu DIR.
Na liście firm zakwalifikowanych do projektu nietrudno znaleźć takie, które działają w szeroko rozumianych nowych technologiach czy przy produkcji oprogramowania. Sztandarowym przykładem jest Applover, software house z Wrocławia, który w 2019 r. trafił na listę „Technology Fast 50 Central Europe” opracowaną przez firmę doradczą Deloitte w kategorii „wschodząca gwiazda”. W 2018 r. Piotr Sędzik i Jan Kamiński z Applovera trafili także na listę „25 przed 25-tką” polskiej edycji magazynu „Forbes”.
- Nie wierzcie w bajki o tym, że wasz biznes musi być następnym jednorożcem. Na świecie działają miliony firm o solidnych podstawach. W budowie przedsiębiorstwa należy skupić się na fundamentach, przede wszystkim solidnym modelu biznesowym, bo tak naprawdę chodzi właśnie o to. Twój pomysł i twoja firma muszą generować pewien zysk, najlepiej od samego początku po to, aby pokazać inwestorom, że jeśli zainwestują 5 mln, to uzyskają 10 mln. Z tym podejściem będzie łatwiej; owszem, sama ścieżka jest trudniejsza, ale też mniejsze jest prawdopodobieństwo zawodu – mówił Piotr Sędzik w wywiadzie opublikowanym na portalu „Medium”.
Inną firmą działającą w segmencie „IT, innowacje, software” zakwalifikowaną do „Dolnośląskie Innovation Rocket” jest Scanway. Zajmuje się przede wszystkim projektowaniem, budową i wdrażaniem systemów wizyjnych i laserowych, a także algorytmami przetwarzania obrazu. Swoich korzeni dopatruje się jednak w kosmosie, bo początkiem spółki były projekty realizowane w ramach konkursów dla studentów organizowanych przez Europejską Agencję Kosmiczną.
Założyciel spółki, Jędrzej Kowalewski, wraz z innymi inżynierami z Politechniki Wrocławskiej wziął udział w dwóch takich projektach; Scanway powstał podczas realizacji drugiego z nich, który można streścić najkrócej jako konkurs na kosmiczną wiertarkę. Firma bardzo szybko zaczęła zdobyty wówczas know-how stosować na Ziemi. - Na świecie w przemyśle kosmicznym działa coraz więcej biznesów. Jednocześnie należy pamiętać, że największe pieniądze i największy sukces takie firmy często mogą osiągnąć na Ziemi. Przykładem są czujniki, które stosujemy w satelitach do obserwacji Ziemi, a które mogą również służyć do kontroli jakości produktów tu na Ziemi. To jest nasze podejście – mówił w 2019 r. Jędrzej Kowalewski.
Firmą z nieco innej bajki, także zakwalifikowaną do udziały w DIR, jest Herbzy – wrocławski startup zajmujący się przygotowywaniem… mieszanek ziołowych. Taka działalność kojarzy się raczej z babcinymi recepturami, ale założyciele - Maks Wastag oraz Michał Błach – nadali przedsięwzięciu znacznie bardziej nowoczesną formę.
– Bardzo dużo osób wykorzystuje hasło „medycyna naturalna”, by sprzedawać ludziom banialuki, chińskie pakowane herbaty i chińskie rośliny, mieszane według uznania, bez żadnego przygotowania merytorycznego. Na tym rynku są ludzie, którzy wstrzykują innym wodę utlenioną. My mamy wiedzę, dobieramy zioła tak, by nie zachodziły żadne niepożądane interakcje, suplementację dobieramy też indywidualnie do stanu zdrowia pacjenta – mówił niedawno Maks Wastag w rozmowie z portalem „Dolnośląski warsztat”.
To m.in. te spółki będzie można spotkać na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Pojawią się tam w ramach projektu „Dolnośląskie Innovation Rocket” - największego instrumentu wsparcia małego i średniego biznesu w historii organizatora Forum, Instytutu Studiów Wschodnich. Zakwalifikowane do DIR firmy, oprócz udziału w karpackim zjeździe będzie można spotkać również na Europejskim Kongresie Samorządowym w Mikołajkach. Głównym sposobem wsparcia firm zakwalifikowanych do projektu jest jednak udział w najbardziej prestiżowych imprezach targowych na świecie.

Projekt „Dolnośląskie Innovation Rocket” jest dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020.

foto: materiały prasowe