Strategiczne podejście do zdrowia pracowników zastępuje pojedyncze akcje
Przez lata firmowe działania prozdrowotne sprowadzały się głównie do pakietu medycznego, „dnia zdrowia” czy pojedynczych wykładów ekspertów. Nadchodzący rok przynosi jednak zmianę: organizacje coraz częściej traktują zdrowie pracowników jako obszar wymagający strategicznego zarządzania. Paulina Werczyńska, członkini zarządu LongLife, wyjaśnia, że w 2026 r. firmy będą wprowadzać formalne polityki zdrowotne, obejmujące m.in. dedykowane budżety prewencyjne – od 200 do 600 zł na pracownika rocznie, niezależnie od pakietu medycznego.
– Zarządzający firmami coraz częściej rozumieją, że pakiety medyczne, choć niezbędne, są wykorzystywane głównie reaktywnie. Pracownicy korzystają z wizyt dopiero wtedy, gdy problem już istnieje. Profilaktyka pozostaje w luce pomiędzy „dobrym samopoczuciem” a faktycznym leczeniem i tę lukę organizacje coraz częściej decydują się wypełniać – podkreśla Werczyńska.
W praktyce oznacza to roczne kalendarze działań, mierzalne KPI i integrację zdrowia pracowników ze strategicznymi celami organizacji.
Benefity dla silversów: w 2026 pracownicy 50+ staną się kluczową grupą
Zmiany demograficzne sprawiają, że pracownicy 45+ i 50+ będą jedną z najważniejszych grup dla pracodawców. To właśnie oni posiadają największe doświadczenie, wiedzę ekspercką i odgrywają kluczowe role operacyjne oraz menedżerskie. Jednocześnie to grupa najbardziej obciążona obowiązkami zawodowymi i opiekuńczymi. Firmy będą więc inwestować w świadczenia dopasowane do potrzeb tej części zespołu, takie jak:
- programy badań profilaktycznych ukierunkowanych na wiek,
- dodatkowe wolne dni dla opiekunów seniorów,
- szersze pakiety medyczne obejmujące także rodziców pracowników,
- większą elastyczność czasu pracy.
Takie działania mają przeciwdziałać rotacji, chronić kluczowe kompetencje oraz wspierać równowagę życiową pracowników dojrzałych.
Elastyczny czas pracy – z benefitu do standardu
Dyskusje o skróceniu tygodnia pracy czy pilotażu czterodniowego tygodnia pokazują rosnące zainteresowanie nowymi modelami organizacji czasu pracy. Jednak rozwiązaniem o największym potencjale wydaje się elastyczność — już nie jako benefit, lecz jako fundament zarządzania. Coraz więcej firm wdraża:
- ruchome godziny startu pracy,
- pracę synchroniczną i asynchroniczną,
- krótkie, ale częstsze przerwy regeneracyjne,
- nielimitowane urlopy oceniane przez pryzmat efektów, nie czasu.
– Przyszłością pracy jest rozliczanie za efekty, a nie za czas spędzony przy biurku. Takie podejście pozwala pracownikowi lepiej dopasować sposób wykonywania obowiązków do swojego rytmu dnia, bez stresu wpleść w grafik prywatne sprawy: wizytę u lekarza, odbiór dziecka z przedszkola, terapię, sprawy w urzędzie czy nawet szybki trening w ciągu dnia. Możliwy efekt? Mniej wypalenia, mniej zwolnień lekarskich, więcej zdrowych i zaangażowanych ludzi w zespole - mówi Anika Osmólska w ebooku Nieoczywiste trendy HR 2026.
HR szuka rozwiązań efektywnych, a nie efektownych
Ostatnie miesiące roku to tradycyjnie czas planowania strategii HR. W wielu organizacjach pojawiają się pomysły na wydarzenia integracyjne, konkursy czy cykle szkoleniowe. Coraz częściej jednak specjaliści HR zadają sobie pytanie: czy to wystarcza? Paulina Werczyńska zwraca uwagę, że bez głębokiego i systemowego podejścia do zdrowia zespołu nie da się odpowiedzieć na problemy, które dziś dominują rynek pracy — wypalenie zawodowe, starzenie się kadr oraz obawy przed technologią.