Grupę najwyżej wynagradzanych menedżerów tworzą u nas przede wszystkim członkowie zarządów banków, ale są w niej także trzy osoby, które pracują przynajmniej szczebel niżej i zajmują się bankowością detaliczną. Pod względem liczby najwyżej wynagradzanych bankowców Polska lokuje się na 15. miejscu w Europie, wyprzedzając wszystkie kraje naszego regionu, ale też Cypr czy Grecję. Te kraje przeszły w minionej dekadzie kryzys bankowy. Pod względem liczby wysoko uposażonych menedżerów bankowości detalicznej jesteśmy na ósmym miejscu.
W krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE oraz Norwegia, Liechtenstein i Islandia) najwięcej bankowców, którzy zarobili co najmniej milion euro, było w 2019 r. w Wielkiej Brytanii – ponad 3,5 tys. Drugie pod tym względem Niemcy miały ich niespełna pół tysiąca.
„Większość państw członkowskich UE odnotowała niewielki wzrost liczby osób o wysokich dochodach, w szczególności Niemcy, Francja i Włochy. Wzrost wynikał głównie z wpływu relokacji pracowników z Wielkiej Brytanii w ramach przygotowań do brexitu. W przypadku niektórych instytucji, ogólnie dobre wyniki finansowe, zwłaszcza w bankowości korporacyjnej, oraz trwająca restrukturyzacja i konsolidacja, które doprowadziły do wyższych niż zwykle odpraw, odegrały ważną rolę w ogólnym wzroście osób o wysokich zarobkach” – zaznacza EBA.
W ciągu trzech lat publikacji danych widać tendencję do wzrostu znaczenia stałych składników wynagrodzenia – kosztem premii. „Średnia relacja wynagrodzenia zmiennego do stałego dla osób o wysokich zarobkach spadła z 139 proc. w 2018 r. do 129 proc. w 2019 r.” – podaje EBA. W Polsce było to 81 proc. Ograniczenie udziału premii w wynagrodzeniach ma służyć zmniejszeniu ryzyka podejmowanego przez menedżerów.
Bonusy miały najmniejsze znaczenie dla najwyżej wynagradzanych bankowców w Finlandii i Grecji (stanowiły mniej niż 30 proc. stałej pensji), a największą w Norwegii i Bułgarii (ponad 200 proc.). Wysoki wskaźnik w Bułgarii to zasługa dwóch osób, które dostały duże odprawy przy zwolnieniach. ©℗
Na Wyspach ponad 3,5 tys. bankierów zarobiło więcej niż 1 mln euro