Loty Bransona i Bezosa z podróżami w kosmos mają tyle wspólnego, co turysta na Śnieżce z wyprawami po Czechach, po tym, jak stanął jedną nogą po czeskiej stronie – mówi DGP Marcin Stolarski, pracujący dla Rocket Lab – nowozelandzkiej firmy wysyłającej rakiety z satelitami na orbitę
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Jeff Bezos poleci dzisiaj w kosmos. Richard Branson wybrał się tam w ub. tygodniu. Komu bardziej pan kibicował?
Prywatnie – chyba Bransonowi. Facet ma w sobie coś z odkrywcy. Mam wrażenie, że nie wszedł w ten biznes wyłącznie dla pieniędzy. Widać, że czerpie z tego jakąś radość. Bezos to bardziej biznesmen.
Pozostało
96%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama