Rzecznik Komisji Simon O'Connor powiedział, że te pieniądze mają wesprzeć ukraińską gospodarkę pogrążoną w kryzysie. „ Ważne jest, by Ukraina wykorzystała tę pomoc i kontynuowała reformy, by zapewnić stabilność budżetową, wzrost gospodarczy i zagwarantować tworzenie nowych miejsc pracy” - podkreślił rzecznik Komisji.
Władze w Kijowie same zdecydują na co przeznaczą pożyczone pieniądze. Mogą na przykład częściowo spłacić zadłużenie za gaz wobec Rosji. W sumie, unijna pomoc dla Ukrainy ma wynieść miliard 600 milionów euro.