Przebywający w Berlinie na Polsko-Niemieckim Szczycie Energetycznym wicepremier-minister gospodarki Janusz Piechociński jest zdania, że komentarze nie służą Azotom, które są spółką giełdową. Wicepremier zaapelował o "mniej oficjalnych debat i komunikatów, a więcej konsekwentnego działania".
Dwa lata temu Rosjanie chcieli dokonać wrogiego przejęcia Azotów. Wówczas operacja została zablokowana przez ministerstwo skarbu państwa i fundusze inwestycyjne, które nie sprzedały swoich udziałów w spółce.
Największym akcjonariuszem Grupy Azoty jest skarb państwa, który kontroluje 33 procent akcji firmy.