Trwają prace nad rządowym projektem polityki energetycznej Polski do 2050 r. Wszystkie rozpatrywane scenariusze zakładają, że w tej perspektywie w Polsce nastąpi skokowy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Opracowania wskazują też na spodziewany wzrost cen uprawnień do emisji CO2, od których będą zależały opłacalność wymiany bloków węglowych na nowe (o niższej emisji), wzrost udziału gazu ziemnego i OZE w bilansie energetycznym, a także konkurencyjność energetyki jądrowej. Dzisiaj węgiel stanowi 85 proc. w strukturze wytwarzania energii elektrycznej w Polsce. Rządowa prognoza zakłada do 2030 r. spadek udziału węgla w wytwarzaniu energii do 54 proc., udział energetyki jądrowej na poziomie 12 proc. oraz wzrost udziału gazu ziemnego do 9 proc. i źródeł OZE do 19 proc. (głównie farm wiatrowych). Całkowite zasoby geologiczne węgla kamiennego kształtują się w Polsce na poziomie 66 mld ton. Wydobycie węgla brunatnego z kolei wyniosło w 2012 r. 64 mln ton i przy niezmienionym zapotrzebowaniu zasobów krajowych wystarczy jeszcze na 350 lat.
Trwają prace nad rządowym projektem polityki energetycznej Polski do 2050 r. Wszystkie rozpatrywane scenariusze zakładają, że w tej perspektywie w Polsce nastąpi skokowy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Opracowania wskazują też na spodziewany wzrost cen uprawnień do emisji CO2, od których będą zależały opłacalność wymiany bloków węglowych na nowe (o niższej emisji), wzrost udziału gazu ziemnego i OZE w bilansie energetycznym, a także konkurencyjność energetyki jądrowej. Dzisiaj węgiel stanowi 85 proc. w strukturze wytwarzania energii elektrycznej w Polsce. Rządowa prognoza zakłada do 2030 r. spadek udziału węgla w wytwarzaniu energii do 54 proc., udział energetyki jądrowej na poziomie 12 proc. oraz wzrost udziału gazu ziemnego do 9 proc. i źródeł OZE do 19 proc. (głównie farm wiatrowych). Całkowite zasoby geologiczne węgla kamiennego kształtują się w Polsce na poziomie 66 mld ton. Wydobycie węgla brunatnego z kolei wyniosło w 2012 r. 64 mln ton i przy niezmienionym zapotrzebowaniu zasobów krajowych wystarczy jeszcze na 350 lat.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama