Koncern EADS planuje ulokować w warszawskich zakładach PZL budowę nowego samolotu pożarniczego, który obecnie jest już w fazie projektowej, poinformował agencję ISBnews wiceprezes ds. przemysłu globalnego Fabrice Lievin. Celem koncernu jest umocnienie pozycji w Polsce i stworzenie w naszym kraju hubu dla ekspansji na wschód. EADS uczestniczy w trwającym przetargu na 70 śmigłowców bojowych dla armii, a w razie wygranej deklaruje stworzenie 500 nowych miejsc pracy.

"Mamy konkretne plany, aby PZL Okęcie stał się jednym z naszych centrów kompetencyjnych do budowy sprzętu lotniczego. Obecnie produkujemy tu samolot rolniczy Kruk, wojskowy samolot szkoleniowy Orlik i chcemy zacząć produkować zupełnie nowy samolot do gaszenia pożarów, który będzie gotowy za kilka lat" - powiedział Lievin w rozmowie z ISBnews.

Dodał, że EADS ma jeszcze 3-4 podobne projekty dla Polski, ale obecnie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Na razie najbardziej zaawansowane są plany dotyczące samolotu pożarniczego.

"Planujemy budowę w PZL Okęcie całego samolotu, jedynie silniki będą dostarczane z innej fabryki" - wyjaśnił Lievin.

Obecnie 60 przedstawicieli koncernu przebywa w Polsce i prowadzi rozmowy z ponad 200 potencjalnymi partnerami biznesowymi, co ma m.in. związek z toczącymi się projektami obronnymi, w tym z przetargiem na 70 śmigłowców bojowych dla wojska. EADS oferuje maszyny Eurocopter EC75 Caracal.

"Nasza oferta uwzględnia instalację w Polsce pełnej linii produkcyjnej helikoptera EC725 Caracal. Eurocopter podpisał już z WZL-1 umowę na montaż EC725 w Łodzi" - wyjaśnił menager na nasz region Eurocoptera Mickael Peru.

Peru dodał też, że WZL-1 podpisał umowę z Turbomeca, należącą do grupy SAFRAN, na montaż i serwisowanie silników w zakładach w Dęblinie. Obie linie montażowe umożliwią utworzenie około 500 nowych miejsc pracy.

"Możemy też zadeklarować, że nasze zaangażowanie będzie wykraczało znacznie poza ten jeden projekt i trwający obecnie przetarg" - zapewnił Peru.

Jako przykład podał współpracę z polskimi uczelniami oraz instytutami badawczymi. Dotyczy ona wszystkich rodzajów działalności EADS - przy produkcji samolotów, śmigłowców, nawet dronów czy technologii kosmicznej.

"Podjęliśmy decyzję, że polski rynek jest dla nas priorytetowy, mamy szerokie plany współpracy. Raczej nie interesują nasz przejęcia tutejszych firm, ale ścisła współpraca z wykorzystaniem potencjału polskich spółek oraz inżynierów. Chcemy np. startować w przetargach w konsorcjach z polskimi partnerami" - wytłumaczył wiceprezes EADS.

Dodatkowo w przyszłości Polska może stać się centrum ekspansji EADS na Wschód.

"Jak najbardziej naturalne jest, że Polska może być hubem do operacji w krajach bałtyckich, państwach Grupy Wyszehradzkiej czy innych krajach Europy Centralnej. W tej chwili pracujemy nad ogólną mapą projektów dla EADS w Polsce. Naszą intencją jest aby każda zarobiona przez nas złotówka wróciła w dłuższym okresie do polskiej gospodarki, w postaci np. podatków czy inwestycji. To ilustruje nasze partnerskie podejście" - podsumował Lievin

Koncern EADS działa w Polsce w kilku obszarach – takich jak produkcja samolotów np. szkoleniowy Orlik czy rolniczy Kruk; produkcja komponentów do samolotów Airbus; produkcja helikopterów dla celów ratowniczych oraz usługi serwisowe i szkoleniowe.

Obecne zaangażowanie EADS w Polsce to około 200 mln euro, z czego 150 związane jest z produkcją komponentów do Airbusa. Firma zatrudnia ok. 830 pracowników.

European Aeronautic Defence and Space Company (EADS) utworzona została w 2000 r. z fuzji trzech przedsiębiorstw europejskich: niemieckiej DASA, francuskiej Aerospatiale Matra oraz hiszpańskiej CASA. W skład grupy wchodza m.in. Airbus , Airbus Military, Eurocopter, EADS Astrium (technologia kosmiczna).