Grupa pozbywa się wszystkiego, co niezwiązane z sodą, by ograniczyć zadłużenie.
Grupa pozbywa się wszystkiego, co niezwiązane z sodą, by ograniczyć zadłużenie.
Jeszcze na początku 2011 r. pion produkcji sody odpowiadał za blisko jedną trzecią przychodów grupy Ciech. Obecnie już za ponad 60 proc., a w przyszłości ten segment będzie miał jeszcze większe znaczenie dla spółki.
Ciech jest dziś drugim co do wielkości producentem sody kalcynowanej (której używa się głównie do wytwarzania szkła, a także papieru) na naszym kontynencie. Łączne moce wytwórcze należących do spółki zakładów w Polsce, Niemczech i Rumunii przekraczają 2,2 mln ton rocznie. W minionym kwartale łącznych przychodów grupy wyniosły 823 mln zł, a na segment sodowy przypadło 505 mln zł. Jego udział w zysku operacyjnym EBITDA grupy Ciech (bez uwzględnienia zdarzeń jednorazowych) przekroczył 80 proc. – Mamy nadzieję na dalszy wzrost wolumenu sprzedaży sody, a także jej cen w przyszłym roku – mówi Artur Osuchowski, wiceprezes spółki.
Ceny sody kalcynowanej w ostatnich latach rosną przeciętnie o mniej więcej 5 proc. rocznie. W 2010 r. tona kosztowała ok. 165 euro, w tym roku ok. 215 euro.
W 2014 r. Ciech pozbędzie się najpewniej części swojego biznesu spoza segmentu sodowego. Spółka negocjuje z ZA Puławy sprzedaż 98,85 proc. akcji producenta środków ochrony roślin Organiki-Sarzyny. – Do transakcji mogłoby dojść w I połowie 2014 r. – uważa Andrzej Kopeć z zarządu grupy. Pod młotek wystawionych jest też kilka innych podmiotów, m.in.: Vitrosolicon, Ciech Pianki oraz spółki transportowe Transoda i Transclean.
Czy skupienie się na produkcji sody nie okaże się dla Ciechu ryzykowne? Zdaniem wiceprezesa Osuchowskiego zagrożenia dla grupy nie będzie. Z taką opinią zgadza się Tomasz Ściesiek, analityk z Ipopema Securities: – Polskie zakłady sodowe Ciechu, które w największym stopniu wpływają na wynik grupy, mają na tyle niskie koszty, że nawet przy spadku popytu na ten produkt będą wciąż mogły liczyć na odbiorców.
– Dywersyfikacja produkcji z reguły stanowi swego rodzaju bufor bezpieczeństwa – mówi z kolei Monika Kalwasińska z DM PKO BP. – Trudno jednak powiedzieć, czy w przypadku wysokiego zadłużenia Ciechu nie jest lepiej postawić tylko na działalność w segmencie sody, ale za to zmniejszyć zadłużenie. Dług netto grupy w końcu września wynosił 1,3 mld zł.
Inwestorom giełdowym podoba się również to, że Ciech ogranicza zadłużenie i skupia się na produkcji sody. Kurs spółki na giełdzie wzrósł w tym roku o ok. 30 proc., do blisko 30 zł. WIG20 wzrósł od początku tego roku o ok. 2,5 proc.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama