O tym jak niepewność sektora bankowego może wpłynąć na gospodarkę kraju przypominał w czerwcu irlandzki minister finansów Michael Noonan podczas obrad ministrów krajów UE w sprawie pomocy dla banków przeżywających kłopoty. Podkreślał, że w wielu przypadkach na skutek decyzji rządów europejscy podatnicy byli zmuszani do pomocy prywatnym bankom i miało to zły wpływ na stan gospodarek poszczególnych państw. Przykładowo Irlandia w latach 2008-11 przeznaczyła jedną trzecią swojego PKB na ratowanie upadających banków.
Polski sektor bankowy jest bardzo skoncentrowany. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego w 2012 roku udział 10 największych banków w aktywach całego sektora wynosił 64,7 proc. Dla porównania w Niemczech, Francji, Włoszech czy Hiszpanii, wartość ta nie przekracza 10 procent.
Dziesiątka największych udzieliła ponad 61 proc. wszystkich kredytów i skupiają ponad 67 proc. depozytów. Obszernie ten stan rzeczy skomentowano w „Raporcie dotyczącym optymalnej struktury polskiego systemu bankowego w średnim okresie” przygotowanym przez firmę doradczą Capital Strategy. Autorzy opracowania podkreślają, że w efekcie kryzysu finansowego kraje, w których znajdują się centrale grup bankowych kontrolujących ponad 2/3 aktywów polskiego sektora bankowego, dotknęła w 2009 roku recesja.
Społeczeństwa dostrzegając, że wielkie banki, aby ratować swoją sytuację w czasie kryzysu nastawione są na maksymalizację zysku kosztem konsumentów, zwracają się w stronę mniejszych, rodzimych instytucji finansowych opartych na zasadach spółdzielczości. Taką działalność reprezentują funkcjonujące na całym świecie unie kredytowe, w Polsce znane pod nazwą Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Misją unii kredytowych jest zapewnienie ludziom łatwego dostępu do usług finansowych. Stanowią alternatywę dla podmiotów typowo komercyjnych, nastawionych wyłącznie na maksymalizację zysku. Kładąc nacisk na działania wymierzone w walkę z wykluczeniem finansowym i ubóstwem, swoją ofertę kierują również do osób, które dla banków nie są atrakcyjną grupą docelową.
W Polsce Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-ludzi Kredytowe istnieją od 21 lat. Ponad 50 działających niezależnie spółdzielczych kas świadczy usługi dla przeszło 2,6 miliona polskich rodzin. Są to instytucje czerpiące z polskiej tradycji, tworzone były przez ludzi, którzy w idei samopomocy widzieli najodpowiedniejsze rozwiązania. SKOK-i oferują usługi finansowe dostosowane do potrzeb Polaków. Ludzie, którzy bywają pomijani w ofercie podmiotów typowo komercyjnych, często padają łupem nieuczciwych, wysoko oprocentowanych pożyczek parabanków. SKOK-i zapewniając wielu ludziom dostęp do atrakcyjnych usług finansowych, zapobiegają w ten sposób rozszerzaniu się zjawiska lichwy. Brian Branch, prezydent Światowej Rady Unii Kredytowych (WOCCU), organizacji skupiającej unie kredytowe ze 101 krajów świata, niejednokrotnie wysoko oceniał dynamikę rozwoju polskich SKOK-ów.
-Tworząc nowy system na początku lat 90. spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe czerpały wiedzę z doświadczeń i wzorców amerykańskich unii kredytowych. Z czasem jednak zaczęliśmy obserwować Polskę, która przerodziła się w lidera wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej. Otoczenie rynkowe i dotychczasowy sposób działania unii w innych krajach sprawiają, że nie ma możliwości przeniesienia całego polskiego systemu integracji i dokładnego powielenia go. Natomiast wdrażane są poszczególne rozwiązania. Dobrym tego przykładem jest Kenia, w której ustandaryzowuje się administrację. Z kolei unie w Ekwadorze i Peru dążą do ujednolicenia standardów technicznych na wzór tych, które obserwujemy w Polsce – podkreślał Branch.
Zarówno unie kredytowe, jaki polskie SKOK-i czerpią z idei spółdzielczości. Swoje działania opierają na idei: „nie dla zysku, ale po to, by służyć”. Od początku swojego istnienia akcentują fakt, że wypełniają misję wobec ludzi. Wspierają szereg akcji charytatywnych związanych między innymi z leczeniem, rehabilitacją, zakupem sprzętu medycznego dla potrzebujących. Włączają się w liczne projekty sportowe zarówno na poziomie lokalnym, jak i na szczeblu ogólnopolskim. Otaczając opieką polskie dziedzictwo narodowe, spółdzielcze kasy dbają o zachowanie w jak najlepszym stanie zabytków, skarbów kultury i sztuki.
Społeczna odpowiedzialność SKOK-ów wpisana jest w ich działalność statutową. Dają przykład, że instytucje finansowe mogą pozostawać wrażliwe na ludzkie potrzeby i angażować się w poprawę jakości życia Polaków. Skalę rozwoju i efekty działalności SKOK-ów docenili w lipcu przedstawiciele międzynarodowej społeczności unii kredytowych, jednogłośnie wybierając Grzegorza Biereckiego, jednego z twórców SKOK-ów, na stanowisko przewodniczącego Światowej Rady Unii Kredytowych.