Firmy taksówkowe wkraczają na rynek przesyłek kurierskich. Zakupiony w sklepie internetowym towar będzie można otrzymać w ciągu godziny.
Firmy taksówkowe wkraczają na rynek przesyłek kurierskich. Zakupiony w sklepie internetowym towar będzie można otrzymać w ciągu godziny.
Jeśli obecnie chcielibyśmy otrzymać nabyty wirtualnie towar, mamy do dyspozycji firmę kurierską lub pocztę. W jednym i drugim przypadku na przesyłkę poczekamy co najmniej jeden dzień. Co jednak, jeśli nie chcemy lub nie możemy czekać tak długo? Już wkrótce rozwiązaniem może być usługa mytaxi Delivery, która pod koniec roku będzie dostępna na początku w Warszawie, a potem w innych miastach Polski. Jak to działa?
– Po dodaniu towaru do koszyka w sklepie internetowym przez wpisanie adresu sprawdzamy, czy produkt może zostać doręczony przez mytaxi Delivery. Jeśli jest to możliwe, klient wybiera tę opcję dostawy – tłumaczy Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający mytaxi. Dodaje, że wtedy sklep internetowy automatycznie wyśle zgłoszenie do mytaxi, które przyjmie zlecenie oznakowane jako kurierskie.
Kierowca mytaxi zaakceptuje kurs poprzez aplikację na smartfonie i odbierze towar u dystrybutora. Zakupy trafią do adresata najpóźniej w ciągu jednej godziny lub we wskazanym przez nas terminie.
– W przyszłości klient powinien również otrzymywać link umożliwiający śledzenie dostawy na żywo poprzez przeglądarkę WWW lub w aplikacji, którą zainstaluje na tablecie lub telefonie – przekonuje Krzysztof Urban. Zapowiada także, że z tego typu dostawy będzie też można skorzystać w dużych sieciach, na przykład handlujących sprzętem elektronicznym.
Wadą rozwiązania jest wyższy koszt usługi w porównaniu z tradycyjnymi sposobami doręczenia towaru. Dowóz zakupów taksówką to wydatek ok. 25–30 zł lub wskazanie taksometru – firma zastanawia się jeszcze, która z opcji będzie obowiązywać w Polsce. Wybierając wysyłkę zwykłą pocztą, zapłacimy 9,50 zł lub ok. 8,99, jeśli zdecydujemy się na odbiór przesyłki w paczkomatach, których jest coraz więcej.
Integer, druga co do wielkości grupa pocztowa w Polsce, właściciel paczkomatów Inpost, poinformował wczoraj, że posiada w kraju już 750 takich maszyn, a do końca roku zamierza uruchomić kolejne 350.
Firma ma też 2400 paczkomatów w 14 krajach i zamierza uzupełnić sieć o kolejnych 2000 automatycznych terminali. Z paczkomatów Inpostu można już korzystać między innymi we Francji, Włoszech, w Austrii oraz na Węgrzech.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama