Na nowelizację budżetu zrzucą się niemal wszystkie instytucje rządowe. Chodzi o wysupłanie sumy 7,65 mld zł. Rząd zajmie się dziś projektem nowelizacji ustawy budżetowej na 2013 r.
Cięcia najbardziej dotkną resorty transportu, środowiska i obrony. Skala nowelizacji to blisko 24 mld zł – tyle wyniesie dziura wynikająca z dochodów mniejszych od planowanych. Większość tej sumy ma pochodzić z zaciągnięcia dodatkowych pożyczek, dlatego deficyt zwiększy się o 16 mld zł. By uzupełnić ubytek w dochodach, który wyniesie 23,7 mld zł, potrzebne są cięcia. Najwięcej odda MON – ponad 3,1 mld zł (40 proc. sumy cięć). Po ponad miliardzie minister finansów weźmie z resortu transportu, kosztów obsługi długu i rezerwy celowej, łącznie 6,24 mld zł.
Cięcia są mniejsze o miliard od zapowiadanych pierwotnie. Rząd zwiększył prognozę wpływów z dywidend. Dodatkowo resort finansów proponuje, by zwiększyć limit pożyczek dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z 12 do 18 mld zł. To daje możliwość finansowania niedoboru w FUS bez zwiększania deficytu budżetowego.
Budżet kancelarii premiera nie zostanie naruszony mimo cięć