Wyprzedzający wskaźnik dla polskiego przemysłu jest optymistyczny, ale nie powinien wprawiać w euforię - mówi główny ekonomista banku Millenium Grzegorz Maliszewski. Podkreśla, że wskaźnik PMI wskazuje, że polski przemysł najgorsze ma już za sobą.
Rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej zastrzega jednak, że dobry wskaźnik PMI nie oznacza jeszcze bumu w przemyśle.
Lipcowy wzrost wskaźnika pokazuje, że dno spowolnienia gospodarczego w Polsce miało miejsce w pierwszej Połowie roku.
Wskaźnik PMI jest ważny, ponieważ z dużą dokładnością pokazuje przyszłe tendencje w przemyśle. Wskaźnik powyżej 50 punktów świadczy o poprawie sytuacji w gospodarce a poniżej 50 procent o pogorszeniu.