Obniżka o 25 punktów nie jest niespodzianką. Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi już na poprzednim posiedzeniu zarządu pośrednio dawał do zrozumienia, że stopy mogą niebawem spaść. Poprzez obniżkę Europejski Bank Centralny chce wesprzeć zmagającą się kryzysem europejską gospodarkę. Niskie stopy oznaczają bowiem tańsze kredyty.
Nie brakuje jednak ekonomistów, którzy wątpią czy rzeczywiście pomoże to koniunkturze. Szef Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką Marcel Fratzscher w rozmowie z Polskim Radiem przyznaje, że pojawia się obecnie wiele negatywnych sygnałów ze światowej gospodarki i publikowane są słabe dane. Jednak - jego zdaniem- obniżka stóp, które i tak są już bardzo niskie, będzie miała raczej niewielki efekt.
0,5 procent to najniższy poziom jaki kiedykolwiek osiągnęły stopy procentowe w strefie euro.