W ubiegłym roku wydatki państwa były o 6,4 proc. wyższe, niż jego przychody. To nieco lepszy wynik, niż przewidywał rząd - ostatnie prognozy mówiły bowiem o deficycie na poziomie 6,6 proc. Portugalia wciąż jest jednak daleka od obniżenia tego wskaźnika do wymaganych przez Unię Europejską 3 procent. Ma się to stać dopiero w 2015 roku.
Instytut Statystyki INE ogłosił również rekordowy spadek wynagrodzeń. Przeciętny Portugalczyk w zeszłym roku zarabiał o ponad 7 procent mniej, niż 12 miesięcy wcześniej. W sektorze prywatnym efekt cięć i bolesnych reform był nieco mniej odczuwalny, pensje spadły bowiem średnio o niecałe 5 procent. Najbardziej skutki oszczędnościowych cięć odczuli pracownicy budżetówki - ich wynagrodzenia skurczyły się w porównaniu do roku 2011 aż o 16 procent.