"Po marcu mamy sfinansowane 60% tegorocznych potrzeb pożyczkowych i rezerwę środków złotowych i walutowych w wysokości 35 mld zł. Poziom rezerwy płynnościowej umożliwia zarówno zawieszenie w kwietniu sprzedaż bonów skarbowych, jak i wykup zapadających obligacji" - napisał Marczak w komentarzu.
Dodał, że kwietniu z budżetu wypłacone będą środki na wykup i obsługę obligacji o wartości blisko 24 mld zł. Będą to więc znacznie większe środki niż planujemy pozyskać ze sprzedaży obligacji. Standardowo resort określił szerokie przedziały planowanej podaży obligacji na dwóch przetargach. Przedziały te będą zawężane przed przetargami w zależności od sytuacji rynkowej.
"Jeżeli warunki rynkowe będą sprzyjające, to w całym II kw. br. planujemy sprzedać obligacje o wartości 25-35 mld zł. Pozwoliłoby to uzyskać ok. 80% udział w całorocznym finansowaniu potrzeb pożyczkowych. Gdyby warunki rynkowe pogorszyły się, to finansowanie potrzeb będzie bardziej rozłożone w czasie. Możemy też powrócić do sprzedaży bonów skarbowych - od maja zapadają bony o wartości blisko 8,5 mld zł. Nie wykluczamy definitywnie również finansowania zagranicznego" - wyliczył Marczak.
W jego ocenie, w lutym przyrost portfela papierów skarbowych w posiadaniu inwestorów zagranicznych znacznie przyspieszył i wyniósł 6,7 mld zł, w tym obligacji 7,2 mld zł.
"Był to największy miesięczny przyrost od dwóch lat. Wartość papierów skarbowych u inwestorów zagranicznych przekroczyła więc po raz pierwszy poziom 200 mld zł i wyniosła 202,3 mld zł. W marcu rekordowa wartość portfela inwestorów zagranicznych uległa dalszemu powiększeniu" - podsumował Marczak.
Resort informował dziś w komunikacie, że w kwietniu planowane są 2 przetargi obligacji o wartości 7-15 mld zł, a w II kw. br. pięć-sześć przetargów obligacji skarbowych o łącznej wartości 25-35 mld zł. W kwietniu i maju nie zaplanowano przetargów zamiany, zaś podaż bonów skarbowych będzie kształtowana w ramach zarządzania poziomem rezerwy płynnościowej budżetu państwa.
W marcu Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje 2- i 5-letnie o wartości 8,08 mld zł (przy ponad 11 mld zł popytu). Resort podkreślał, że obligacje zostały sprzedane z najniższymi w historii rentownościami.