Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Tadeusz Kłos mówi, że urzędnicy skontrolują pod tym kątem co dwudzieste gospodarstwo uprawiające kukurydzę w Polsce. W sumie chodzi o około dziewięciu tysięcy gospodarstw. Nasiona bardzo łatwo sprawdzić za pomocą specjalnych testów paskowych; dzięki nim można stwierdzić, czy materiał siewny podlegał genetycznym modyfikacjom.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba mówi, że za złamanie przepisów i wysianie modyfikowanych genetycznie nasion grożą surowe kary finansowe i jednoczesne zniszczenie całej uprawy.
Ministerstwo rolnictwa lada moment ruszy z kampanią informacyjną w tej sprawie. W razie jakichkolwiek wątpliwości do końca marca rolnicy mogą bezpłatnie mogą zbadać swoje nasiona.
Komentarze(1)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze1.Jeszcze w żadnym artykule nie spotkałem jednoznacznego potwierdzenia szkodliwości GMO - jednostronne odżywianie się najzdrowszym produktem wywoła CHOROBĘ.
2.Jemy warzywa, tuczymy zwierzęta, ptactwo, zmienionymi genetycznie roślinami - nikt nie krzyczy???, a siać zabraniać??, żeby dawać zarabiać innym??
CZY CZASEM STRACH NIE PARALIŻUJE NAM ROZUMU - PANIE "CZYSTY JAK ŁZA"???