Zapienione statystyki
Dzięki badaniom Grupy Żywiec można się również dowiedzieć, że dla 90 proc. pań piana to zupełnie nieistotna cecha piwa (dla 17 proc. panów to arcyważny atrybut dobrego chmielowego trunku). To trochę martwi, ponieważ w pubie czy restauracji m.in. dzięki pianie można poznać dobre piwo. Jeśli po wypełnieniu szklanki długo pozostaje na powierzchni, najczęściej oznacza to, że barman nalał piwo prawidłowo, zaserwował je w czystej i schłodzonej szklance, zgodnie z kunsztem barmańskim Piana odgrywa również ważną rolę w utrzymaniu w kuflu zapachu i orzeźwiającego smaku piwa. W przypadku świeżego, dobrze uwarzonego i podanego piwa po opróżnieniu kufla pierścienie piany pozostają na jego wewnętrznych ściankach.
Chmielowe orzeźwienie
Kobiety generalnie nie zwracają uwagi, jakie piwo piją – zaledwie 7,5 proc. z nich zwraca na to uwagę. Jest to natomiast niezwykle istotne dla mężczyzn - aż 98,5 proc. pamięta, jakie piwo pili ostatnio. Dla kobiet liczy się przede wszystkim wysoka „pijalność” chmielowego napoju: 43 proc. deklaruje, że jeśli chodzi o piwo jasne najbardziej lubi trunek bez dominującego smaku (mężczyzn - 42 proc.). Panie (32 proc.) dwukrotnie bardziej niż mężczyźni (16 proc.) cenią w piwie łagodny smak. Z tego samego powodu większość kobiet unika goryczki pochodzącej z chmielu – jedynie 5 proc. piwoszek twierdzi, że to ważna cecha piwa (w kontraście do 14 proc. panów, którzy szczególnie w gorące dni nie wyobrażają sobie piwa bez rześkiego chmielowego posmaku).
Ogólnie można uznać, że kobiety poszukują piw o niewielkiej goryczce pochodzącej z chmielu, choć ta roślina z rodziny konopiowatych ma właściwości łagodzące, uspokajające a nawet bakteriobójcze. Do warzenia piwa piwowarzy wykorzystują tylko szyszki rodzaju żeńskiego, a najlepszy chmiel używany przy produkcji takich tak Warka, Żywiec a nawet Heineken pochodzi z Polski.
Najważniejsza odpowiedzialność
Polkom przeszkadza wysoka zawartość alkoholu w trunkach. Jedynie 32 proc. piwoszek deklaruje, że lubi uczucie lekkiego szumu w głowie wywoływanego przez alkohol. W przypadku mężczyzn, 53 proc. jest podobnego zdania. Panie piją mniej niż panowie – pomimo, że stanowią ok. 40 proc. aktywnych konsumentów piwa w Polsce (konsumpcja co najmniej raz w miesiącu), spożywają zaledwie ok. 1/5 z 38 mln hl piwa, które sprzedaje się na polskim rynku piwa w ciągu roku. Przedstawiciele obu płci pamiętają jednak, że każdy alkohol powinien być konsumowany odpowiedzialnie. Spożywane piwa w sposób odpowiedzialny i umiarkowany uatrakcyjnia chwile spotkań w gronie znajomych.
Klasyczna kobieta
Co ciekawe, 73 proc. kobiet zgada się ze stwierdzeniem, że klasyczne piwo pasuje do kobiety (twierdzi tak 60 proc. mężczyzn). Z drugiej strony natomiast 75 proc. kobiet przyznaje, że piwo jest nieodłącznym elementem męskiego świata (potwierdza to także aż 83 proc. panów). To może oznaczać, że mężczyźni chcą zawłaszczyć sobie tę kategorię, twierdząc, że piwo do kobiet po prostu nie pasuje. Choć panie są innego zdania.
13,5 proc. pań pije piwo z sokiem (latem ten udział wzrasta nawet do 20 proc.), zapominając, że tzw. „sok” jest często zlepkiem sztucznych barwników i cukru. Zazwyczaj niewielka ilość tego płynu ma wyższą liczbę kalorii niż 0,5 l piwa. Do takiego zachowania uważanego przez piwnych ekspertów za profanację przyznaje się zaledwie 3 proc. mężczyzn.
Kobiety dwukrotnie rzadziej kupują napoje energetyczne niż faceci. 15 proc. pań i 30 proc. mężczyzn w wieku 18-65 przyznało, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy piło „energetyki”.