Analityk Andrzej Szczęśniak zaznacza, że w ciągu następnych dni będzie to zauważalne na stacjach paliw. Wszystko wskazuje na to, że żegnamy się z serią obniżek, którą obserwowaliśmy od jesieni ubiegłego roku.
Andrzej Szczęśniak zaznacza, że na razie ruchy cen paliw nie są duże - podwyżki wynoszą grosz, dwa za litr. Dlatego nie spodziewa się, by podwyżki te przełożyły się w najbliższym czasie na wzrost inflacji.
Średnio na stacjach za litr benzyny Pb95 trzeba płacić 5 złotych 46 groszy, za litr oleju napędowego 5 złotych 50 groszy, a za litr autogazu 2 złote 71 groszy.