Polska gospodarka odczuwa efekty problemów gospodarczych reszty Europy, co odzwierciedla się spowolnieniem widocznym od początku 2012 roku, które pogłębi się jeszcze w 2013 roku, uważa wicedyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) David Lipton.

"Gospodarka odczuwa efekty przeciwnych wiatrów z reszty Europy, a wzrost spowolnił od początku 2012 roku. Oczekuje się, że aktywność gospodarcza spowolni dalej w 2013 roku, a ryzyka związane będą z istotnymi powiązaniami handlowymi i finansowymi Polski z regionem" - napisał Lipton w komunikacie Fundusz, dotyczącym przedłużenia elastycznej linii kredytowej (FLC) dla Polski.

W listopadzie MFW prognozował, że wzrost gospodarczy Polski będzie słabszy niż wydawało się jeszcze przed miesiącem - spodziewał się, że PKB Polski wzrośnie o 2,25% w 2012 r. i o 1,75% w 2013 r., a w na początku października prognozował odpowiednio: 2,4% i 2,1%. W maju Fundusz spodziewał się, że PKB Polski wzrośnie w tym roku o 2,5%.

LIpton podkreśla, polskie władze nadal prowadziły "solidną" politykę gospodarczą i finansową, która wspierała wzrost gospodarczy i zwiększała odporność systemu bankowego.

"Pomimo to, zwiększone ryzyka dla bilansu płatniczego pozostają kluczowym zmartwieniem dla Polski, a stawiające wyzwania otoczenie gospodarcze może sprawić, że kraj stanie się bardziej podatny na szoki zewnętrzne" - zauważy dyrektor MFW.

Stąd też rola FLC - rząd deklaruje, że nadal będzie traktował tę linię kredytową jako zabezpieczenie - konkluduje dyrektor MFW.

Rada Wykonawcza MFW zatwierdziła wniosek polskich władz o przedłużenie elastycznej linii kredytowej (FLC) na kolejne dwa lata (poprzednia linia kończyła się w styczniu 2013 r.) i zwiększyła jej wysokość do ok. 33,8 mld USD z ok. 30,0 mld USD.

MFW otworzył pierwszą linię kredytową dla Polski na ponad 20,5 mld USD w maju 2009 r. Jednakże dotychczas Polska nie skorzystała z tej linii kredytowej.