Amerykański sędzia polecił koncernowi Apple ujawnić szczegóły porozumienia ws. patentów z tajwańskim HTC swemu rywalowi, południowokoreańskiej firmie Samsung Electronics. Dziesięcioletnią umowę licencyjna zawarto w zeszłym miesiącu, ale jej treści nie podano do wiadomości publicznej.

Samsung, który toczy szereg sporów patentowych z Apple, zwrócił się do sądu, aby ten wydał amerykańskiej spółce nakaz ujawnienia informacji. Jest „niemal pewne”, że umowa dotyczy pewnych patentów, które znajdują się w centrum konfliktu z Apple – argumentował azjatycki potentat.

Sąd zobowiązał Apple „niezwłocznie” do przedstawienia pełnej kopii porozumienia, ale jedynie „do wglądu prawników”, co oznacza, że umowa nie zostanie podana do wiadomości publicznej – pisze serwis BBC.

Układ Apple z HTC zakończył spory prawne między obu firmami, ale nadal toczą się procesy kalifornijskiej firmy z Samsungiem. Obaj konkurenci są uwikłani w sprawy sądowe w przeszło 10 krajach.

W sierpniu kalifornijski sąd przyznał Apple 1,05 mld dolarów odszkodowania od Samsunga, orzekając, że koreańska firma naruszyła kilka patentów dotyczących oprogramowania i rozwiązań technologicznych. Samsung złożył apelację wnioskując o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Część analityków jest zdania, że obecna decyzja sądu zapewniająca Samsungowi dostęp do umowy Apple z HTC, może mieć istotny wpływ na dalszy los prawnej batalii między obu rywalami.

„To bardzo mądre posunięcie ze strony Samsunga, ponieważ panuje powszechna opinia, że wiele sporów patentowych z Apple jest bardzo podobnych do tych między HTC i Apple” – mówi Andrew Milroy, z firmy konsultingowej Frost & Sullivan – „I jeśli tam są podobieństwa, wówczas Samsung uzyskuje przewagę w dalszych kwestiach prawnych i negocjacjach z Apple”.