TVN Player, VoD.TVP.pl oraz Ipla to liderzy wśród polskich aplikacji
Telewizja internetowa goni tradycyjną. Na oglądanie ulubionych programów na życzenie poświęcamy już połowę czasu, jaki przeznaczamy na tradycyjne ramówki. Polsat, TVN i TVP stawiają na rozwój właśnie tego segmentu.
Telewizja internetowa goni tradycyjną. Na oglądanie ulubionych programów na życzenie poświęcamy już połowę czasu, jaki przeznaczamy na tradycyjne ramówki. Polsat, TVN i TVP stawiają na rozwój właśnie tego segmentu.
Co trzeci z dwóch milionów Polaków, którzy kupią w tym roku nowy telewizor, podłączy go do sieci i będzie mógł oglądać ulubione programy za pomocą dostępnych w odbiornikach aplikacji – wynika z rynkowych analiz. Dlatego Cyfrowy Polsat, TVN i TVP stawiają na rozwój własnych aplikacji, za pomocą których dają widzom dostęp do swoich bibliotek. Choć zdecydowana większość ich przychodów pochodzi z tradycyjnego nadawania, reklam i sprzedaży dekoderów, niemal całą uwagę koncentrują na rynku, który dopiero się tworzy – oglądania telewizji na życzenie na połączonych z siecią telewizorach.
– Ipla staje się istotnym czynnikiem naszego rozwoju – mówi Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, giganta na rynku płatnej telewizji satelitarnej. Ipla to aplikacja, z której na urządzeniach mobilnych i telewizorach korzysta na razie 1,6 mln użytkowników. Do końca roku operator planuje jej rozbudowę o nowe funkcjonalności i pakiety – spółka podpisała już umowy z kolejnymi dostawcami programów. – Już 10 proc. wszystkich sprzedanych relacji pay-per-view realizujemy za pośrednictwem Ipli. Za chwilę pokażemy ten produkt w takim kształcie, w jakim będziemy rozwijać przez następne lata – zapowiada Dominik Libicki. Pozostałe relacje sprzedawane są przez dekodery.
W podobnym tonie wypowiada się Markus Tellenbach, prezes Grupy TVN, która uruchomiła TVN Player. Udostępnia za jego pośrednictwem nie tylko bieżące produkcje, ale także archiwa. – To będzie znacząca część naszego biznesu – podkreśla szef telewizyjnej spółki. Od startu aplikacji w sierpniu 2011 roku przybyło jej ponad milion użytkowników. W październiku obejrzeli oni programy i seriale 30 mln razy, spędzając średnio w serwisie ponad 10 godzin miesięcznie. Dla porównania, jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla DGP, widzowie TVN miesięcznie poświęcają stacji w tradycyjny sposób, czyli oglądając ją zgodnie z ramówką, blisko 20 godzin. W przypadku Polsatu czas ten wynosi 18 godzin, a TVP – około 16. Publiczny nadawca wprowadził swoją aplikację m.in. na telewizory Samsunga i Sony, ale udostępnia ją także na komputerach. W przeciwieństwie do TVN i Polsatu przyjął strategię obecności na wszystkich platformach, dlatego udostępnia swoje treści na przykład Ipli.
Zdaniem branży popularność internetowych aplikacji jest zaskakująco dobra, biorąc pod uwagę, że działają od niedawna i wciąż nie są usługą masową. Ale dla osób, które podłączyły swoje telewizory do sieci, stają się głównym sposobem kontaktu z programami. – W październiku wśród 30 najpopularniejszych polskich aplikacji, na które przypada 90 proc. odtworzeń w telewizorach Samsunga, trzy pierwsze miejsca zajmują TVN Player, VoD.TVP.pl oraz Ipla. Generują one łącznie prawie 40 proc. wszystkich uruchomień – podkreśla Grzegorz Stanisz, marketing manager Samsunga odpowiedzialny za rynek telewizorów w Polsce. W tym roku telewizory tego producenta podłączyło do sieci 127 tys. osób (w tej liczbie są też odtwarzacze Blu-ray). Rok wcześniej było to 50,1 tys. klientów. A oprócz niego taką usługę oferują też w swoich odbiornikach Sony, Panasonic, LG, Philips i Sharp.
Wyzwaniem są ciągle pieniądze. Serwisy sprzedają reklamę, a także – jak Ipla, Iplex, czy VoD.TVP.pl – płatny dostęp. TVN Player po trzecim kwartale, czyli po lekko ponad roku od wejścia na rynek, już był rentowna. W przypadku Ipli tegoroczne wpływy przekroczyć mają 30 mln zł, a rentowny ma być w marcu przyszłego roku. Rynek reklamy w takich serwisach rośnie szybko, ale w tym roku osiągnie wartość dopiero 70 mln zł. Czyli zaledwie ułamek całego rynku reklamy w telewizji wartego 3,5 mld zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama