Wyniki badania Deloitte zostały opublikowane w czwartek. Przeprowadzono je we wrześniu 2012 r. w 18 krajach europejskich. W sondażu poproszono ponad 18,5 tys. osób (w tym 784 osoby w Polsce) o wypełnienie internetowej ankiety.
Jak wynika z badania, Polacy wydadzą na święta prawie najmniej ze wszystkich nacji biorących udział w sondażu. W przeliczeniu na euro, polska rodzina wyda w tym roku 312 euro. Mniej - bo 287 euro - wydadzą tylko Holendrzy. Średni budżet dla Europy to 591 euro. Rodziny na Słowacji planują wydać na święta średnio 522 euro, w Hiszpanii - 680 euro, w Czechach 426 euro, na Ukrainie - 332 euro. Nawet pogrążeni w kryzysie Grecy planują wyższe wydatki świąteczne niż Polacy - średnia wynosi tam 407 euro.
82 proc. ankietowanych Polaków planuje sfinansować świąteczne wydatki z oszczędności, 25 proc. planuje płacić kartą kredytową, którą spłaci po świętach, a 10 proc. zamierza zaciągnąć pożyczkę w banku lub u rodziny czy znajomych. W badaniu można było wskazać więcej niż jedną odpowiedź. "Te wyniki dowodzą, że to, co się mówi o Polakach, to powiedzenie +zastaw się a postaw się+, niekoniecznie jest prawdziwe. Podchodzimy do wydatków świątecznych bardzo odpowiedzialnie i niekoniecznie chcemy się z ich powodu zapożyczać" - skomentowała te dane dyrektor w Deloitte Magdalena Jończak.
Wydamy 12 proc. więcej niż rok temu
W tym roku Polacy planują wydać na święta o 12 proc. więcej niż w ubiegłym roku. W przeliczeniu na euro, na zeszłoroczną Gwiazdkę wydaliśmy przeciętnie 280 euro, czyli znacznie mniej niż wówczas planowaliśmy. W poprzedniej edycji badania Polacy deklarowali, że na święta w 2011 r. chcą wydać ok. 463 euro. "W zeszłym roku zaobserwowaliśmy znaczny rozdźwięk między deklaracjami a rzeczywistymi wydatkami. Średnio deklarowaliśmy, że wydamy prawie 1,9 tys. zł, a wydaliśmy niecałe 1,2 tys. zł. Jednak wydaje się, że w tym roku bardziej realnie szacujemy budżet" - wyjaśniła Magdalena Jończak.
34 proc. świątecznego budżetu planujemy przeznaczyć na jedzenie, 30 proc. na prezenty, 20 proc. na wydatki związane ze świątecznymi spotkaniami towarzyskimi, a 16 proc. na wyjazdy i podróże.
Jak wynika z badania, Polacy najbardziej chcieliby otrzymać w świątecznym prezencie książki, kopertę z gotówką lub kosmetyki i perfumy. Chętnie znaleźlibyśmy pod choinką także komputer lub laptopa, biżuterię lub zegarek, bilet na wycieczkę, bon podarunkowy, tablet, ubrania bądź buty albo smartphona. Z sondażu wynika, że najchętniej kupowanymi przez Polaków prezentami w tym roku będą książki, kosmetyki lub perfumy i czekoladki. Dzieciom do 12. roku życia najchętniej kupimy gry i zabawki edukacyjne, książki i puzzle, a nastolatkom - gry wideo, książki i czekoladki.
Praktyczny i niedrogi prezent
Polacy deklarują, że w tym roku będą szukać praktycznych prezentów i będą zwracać baczną uwagę na cenę. Jednocześnie ponad połowa badanych deklaruje, że kupi świąteczny upominek nie bacząc na koszty. "W tym roku zdecydujemy się albo kupić prezenty mniejszej liczbie osób, albo droższe upominki kupimy tylko najbliższym, a pozostałych obdarujemy jakimś drobiazgiem" - skomentowała Magdalena Jończak.
Jak wynika z badania, Polacy chętniej, niż mieszkańcy innych krajów Europy, wykorzystują internet do poszukiwania i kupowania świątecznych prezentów. Żywność natomiast najczęściej kupimy w hiper- i supermarketach.