Resort skarbu nie przygotuje planu prywatyzacji na 2014 rok
Rząd uznał, że co było do sprzedania – sprzedano. Zostawia tylko kontrolę nad strategicznymi spółkami
Rząd uznał, że co było do sprzedania – sprzedano. Zostawia tylko kontrolę nad strategicznymi spółkami
W przyszłym roku ostatni raz budżet sięgnie do wpływów z prywatyzacji. – Nie będziemy przygotowywać już planu prywatyzacji na rok 2014 i kolejne lata – zapowiada minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Obecnie obowiązujący plan kończy się na 2013 roku.
Resort skarbu pozostawi sobie kontrolę nad strategicznymi spółkami (nad ich pakietami kontrolnymi). Akcje spoza pakietów trafią do programu Inwestycje Polskie. Będą tam sukcesywnie przekazywane i w miarę potrzeby sprzedawane przez BGK albo nową spółkę inwestycyjną, która ma zostać powołana do końca roku.
– Ewentualna sprzedaż pakietów akcji w spółkach strategicznych będzie możliwa jedynie do poziomu gwarantującego utrzymanie kontroli korporacyjnej – mówi DGP rzecznik resortu Magdalena Kobos. – Prywatyzacyjny potencjał nadwyżkowy wynosi obecnie kilkanaście miliardów złotych i właśnie takie aktywa zostaną wniesione do obu podmiotów – dodaje.
Oczywiście resortowi skarbu pozostanie sporo spółek, ale ewentualne dochody z ich sprzedaży nie będą już rzeką, ale strumyczkiem, bo duże wyniki prywatyzacji robiły głównie firmy notowane na giełdzie. Widać to w wykazie majątku Skarbu Państwa. Szacunkowa wartość 737 spółek nadzorowanych przez MSP to 114,6 mld zł, z czego aż 91,3 mld zł to wartość 17 spółek notowanych na GPW. Reszta, czyli 205 jednoosobowych spółek Skarbu Państwa i 515 spółek z udziałem Skarbu Państwa, łącznie jest warta 22 mld zł. Jednak to jedynie wartość księgowa, realna może się okazać niższa, tym bardziej że jedynie 306 prowadzi działalność – reszta jest w trakcie likwidacji, upadłości czy przekazywania akcji ich pracownikom.
Z tych 306 aż 162 są w trakcie prywatyzacji. Tak jest na przykład z Polskim Holdingiem Nieruchomości, który miał być sprywatyzowany już rok temu, a trafi na giełdę dopiero w przyszłym roku. Przez GPW ma być także sprzedana Energa, której wcześniejszą fuzję z PGE zablokował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To właśnie dochody z prywatyzacji PHN i Energi w ostatnim rzucie prywatyzacji zasilą budżet. W tym roku resort skarbu ma dać budżetowi 5 mld zł przychodów, na razie są to nieco ponad 2 mld zł. Kolejna transza – 5 mld zł – ma wpłynąć w przyszłym roku i będzie ostatnim tak pokaźnym wsparciem dla budżetu ze strony MSP.
Resort po wstrzymaniu prywatyzacji zajmie się kontrolą nad spółkami strategicznymi, takimi jak PGNiG, Orlen czy KGHM, prowadzeniem programu Inwestycje Polskie i uruchomieniem wydobycia gazu łupkowego oraz nadzorem nad nim. To właśnie MSP ma kontrolować spółkę Narodowy Operator Kopalin Energetycznych, która uzyska udziały we wszystkich koncesjach na wydobycie gazu łupkowego.
Rządem, który sprywatyzował majątek największej wartości, był rząd Jerzego Buzka. Sprzedał majątek za ponad 54 mld zł, choć blisko połowę tej sumy uzyskał ze sprzedaży TP SA (ta transakcja oznaczała sprzedaż nie tyle firmy, ile raczej całego rynku). Drugi w kolejności był rząd Donalda Tuska. Poprzedni minister skarbu Aleksander Grad sprzedał majątek za 44 mld zł. Rządy Leszka Millera i Marka Belki sprywatyzowały firmy za 20 mld zł. Rządowi PiS przez dwa lata sprawowania władzy udało się sprzedać firmy za 2,6 mld zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama