Trwa ekspansja jednej z największych sieci handlowych w Polsce – Żabka poinformowała, że negocjuje przejęcie pięciu mniejszych sieci. Cały czas jednocześnie przyjmuje pod swoje skrzydła pojedyncze palcówki. Dzięki tym działaniom chce dobić z obecnych 2750 do 2900 sklepów pod koniec tego roku.

Jak podkreśla prezes zarządu Żabka Polska Jacek Roszyk podmioty, z którymi rozmawia, mają większe niż przejęta kilka tygodni temu sieć Zatoka, zarówno jeśli chodzi o liczbę sklepów, jak i generowany obrót.

- Sieci te mają lokalizacje w różnych regionach kraju od województwa kujawsko-pomorskiego, przez Dolny Śląsk, Górny Śląsk i Małopolskę. I to na pewno nie jest koniec naszych przejęć - mówi portalowi DlaHandlu.pl, prezes Roszczyk.

Prezes ocenia, że sieć, która nie generuje ok. 1 mld zł przychodów netto rocznie, w perspektywie 5 lat, nie będzie miała szans na rozwój. W takich sieciach już obecnie brakuje pozytywnych przepływów finansowych, a co za tym idzie, środków na inwestycje. Rozsądniej w tej sytuacji byłoby zatem przyłączyć się do kogoś większego - wyjaśnia Jacek Roszyk.

Jego zdaniem, rozwiązaniem które przyspieszy ekspansję sieci Żabka jest projekt „sklep za czynsz". To właśnie na jego bazie Żabka przejęła trójmiejską sieć sklepów Zatoka.