Ten wstępny projekt zostanie skierowany do konsultacji z partnerami społecznymi w ramach Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Zgodnie z konstytucją, rząd musi złożyć do Sejmu projekt budżetu na następny rok najpóźniej do 30 września.
Deficyt budżetowy – 35,6 mld zł
Projekt budżetu państwa na 2013 r. zakłada, że dochody wyniosą 299.185. 300 tys. zł, wydatki nie będą wyższe niż 334.787. 300 tys. zł, a deficyt nie przekroczy 35.602.000 tys. zł. Projekt uwzględnia również budżet środków europejskich: dochody – 81.403.652 tys. zł tys. zł i wydatki – 75.249.104 tys. zł (nadwyżka to 6.154.548 tys. zł).
Wzrost PKB – 2,2 proc.
Prognoza dochodów na 2013 r. oparta jest na niższej niż w 2012 r. dynamice wzrostu PKB (2,2 proc. w porównaniu z 2,5 proc.). Oznacza to, że realne tempo wzrostu PKB w 2013 r. wyniesie 2,2 proc.
Na potrzeby projektu budżetu na 2013 r. przyjęto ponadto następujące założenia dotyczące podstawowych wskaźników makroekonomicznych; średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (2,7 proc.), wzrost spożycia ogółem (o 5 proc. w ujęciu nominalnym), realny wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej (1,9 proc.), wzrost zatrudnienia w gospodarce (0,2 proc.).
Dochody gmin z CIT i PIT
W 2013 r., w stosunku do roku bieżącego, zostanie ponownie zwiększony udział gmin we wpływach z PIT: wzrośnie z 49,11 do 49,27 proc., w przypadku CIT – ten udział pozostanie na poziomie z tego roku, czyli wyniesie 22,86 proc.
Likwidacja ulg i przywilejów podatkowych
Jeśli chodzi o najistotniejsze zmiany podatkowe planowane na 2013 r. będą to: ograniczenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów z tytułu praw autorskich i pokrewnych; włączenie spółek komandytowo-akcyjnych do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych; zakładany wzrost akcyzy na papierosy o 5 proc.; likwidacja ulgi internetowej (oczekiwane skutki budżetowe w 2014 r.); zmiany dotyczące przyznawania ulgi na wychowywanie dzieci (oczekiwane skutki budżetowe w 2014 r.). Natomiast 2013 r. będzie pierwszym rokiem, w którym zostaną zaobserwowane skutki wprowadzenia ulgi w postaci odliczenia od dochodu wpłat na indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE).
Dochody podatkowe większe o 5,1 proc.
Dochody podatkowe wyniosą 266.982.697 tys. zł, tj. o 5,1 proc. nominalnie więcej niż w 2012 r. Na kwotę tę składają się dochody m.in. z następujących podatków:
• VAT – 126.414.509 tys. zł (o 4 proc. więcej niż w 2012 r.),
• akcyza – 64.543.730 tys. zł (wzrost o 3,4 proc.),
• CIT – 29.638.450 tys. zł (wzrost o 11,3 proc.),
• PIT – 42.936.000 tys. zł (wzrost o 6,2 proc.);
• podatek od wydobycia niektórych kopalin – 2.200.000 tys. zł (o 642.000 tys. zł więcej niż w 2012 r.)
Dochody niepodatkowe wyniosą 30.606.651 tys. zł. Będą to:
• dochody z dywidend od udziałów Skarbu Państwa w spółkach oraz z wpłat z zysku –5.860.010 tys. zł,
• dochody z cła – 2.001.000 tys. zł,
• wpłaty z zysku NBP – 401.900 tys. zł,
• opłaty, grzywny, odsetki i inne dochody niepodatkowe –19.960.479 tys. zł,
• wpłaty jednostek samorządu terytorialnego – 2.383.262 tys. zł,
Prognozuje się, że w 2013 r. dochody ze środków Unii Europejskiej i innych źródeł niepodlegających zwrotowi wyniosą 1.595.952 tys. zł, tj. 0,1 proc. PKB
Wydatki budżetu państwa pod pełna kontrolą
Do ustalenia planu wydatków budżetowych na 2013 r. zastosowano tymczasową dyscyplinującą regułę wydatkową (chodzi o mechanizm ograniczający wzrost wydatków publicznych).
Zamrożenie płac sfery budżetowej
Elementem wzmacniającym efekt tej reguły będzie utrzymanie w 2013 r. zamrożenia funduszu wynagrodzeń we wszystkich jednostkach państwowej sfery budżetowej. Zastosowanie reguły dyscyplinującej jest niezbędne w celu zahamowania wzrostu długu publicznego w Polsce.
Wydatki na wojsko – 1,95 proc. PKB
Poziom wydatków oszacowano na podstawie m.in. następujących założeń: wydatki na obronę narodową – co najmniej 1,95 proc. PKB z roku poprzedzającego rok budżetowy;
Waloryzacja rent i emerytur – 4,4 proc.
Waloryzacja emerytur i rent wskaźnikiem wynoszącym ok. 104,4 proc.
Pozostałe wydatki budżetowe
Wydatki na infrastrukturę transportu lądowego w wysokości nie niższej niż 18 proc. planowanych na 2013 r. wpływów z akcyzy od paliw silnikowych; subwencja dla samorządu terytorialnego obejmująca skutki podwyżek dla nauczycieli z 2012 r.
W wydatkach zaplanowano także środki na finansowanie i współfinansowanie programów oraz projektów realizowanych z udziałem pieniędzy unijnych, a także środków pochodzących z pomocy udzielanej przez państwa członkowskie EFTA.
Limit wydatków budżetowych na 2013 r. jest wyższy o 1,8 proc. od planowanego na 2012 r. Udział wydatków budżetu państwa w PKB w 2013 r. wyniesie 19,8 proc. wobec 20,4 proc. w 2012 r., co oznacza spadek o 0,6 punktu procentowego.
Na wydatki złożą się:
• dotacje i subwencje – 156.826.139 tys. zł,
• świadczenia na rzecz osób fizycznych – 24.487.927 tys. zł,
• wydatki bieżące jednostek budżetowych – 62.534.936 tys. zł,
• wydatki majątkowe – 16.616.001 tys. zł,
• obsługa długu Skarbu Państwa – 43.429.900 tys. zł,
• środki własne UE – 17.775.269 tys. zł;
• współfinansowanie projektów z udziałem środków UE – 13.117.128 tys. zł.
Podobnie jak w latach poprzednich, największy udział w wydatkach mają stanowić dotacje i subwencje (46,8 proc.), następnie wydatki bieżące jednostek budżetowych (18,7 proc.) oraz obsługa długu Skarbu Państwa (13 proc.).
Deficyt budżetu państwa- 35 mld zł
Przyjmuje się, że w 2013 r. deficyt budżetowy nie przekroczy 35,6 mld zł. Przy jego określaniu wzięto pod uwagę, że prognozy wzrostu gospodarczego na przyszły rok dla UE są obecnie słabsze od formułowanych w tym roku na wiosnę, które były podstawą przygotowania „Założeń do projektu budżetu państwa na rok 2013”. W konsekwencji niższe niż zakładano w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa dochody budżetu państwa nie pozwalają na utrzymanie zakładanego wcześniej poziomu deficytu (32 mld zł).
Zgodnie z projektem ustawy budżetowej, w 2013 r. realizowanych ma być 56 programów wieloletnich, na które zaplanowano wydatki budżetowe w wysokości 10.006.360 tys. zł.
armagedon(2012-09-08 13:36) Zgłoś naruszenie 00
Zamrożenie płąc w sferze budżetowej. Hmmm. Rozumiem, że wzorem ostatnich lat ten zakaz będzie dotyczyć całej budżetówki, z wyjątkiem nauczycieli i ew. mundurówek. Przecież muszą być równi i równiejsi. Reszta niech latami tyra za grosze nie waloryzowane nawet o wskaźnik inflacji. By żyło się lepiej...
OdpowiedzTUSKO obódż się(2012-09-05 17:40) Zgłoś naruszenie 00
całe rządzenie Truskolaski to zamrożenie płac to tyle "narodzie "co Tuska stać
Odpowiedzniedługo nic nie będzie człowieka pracy jak za komuny stać
oddaj miliony(2012-09-04 23:05) Zgłoś naruszenie 00
A CO Z REWALORYZACJA Z 2012 roku nasrali 58pl i wsio
Odpowiedzemerycie ZAPAMIETAJ KTO CIE OKRADA
TO ,,PEŁO, Z WSIOKAMI ,przy akompaniamencie
tego na haju z takim dugim pulusiym
michal(2012-09-04 23:15) Zgłoś naruszenie 00
A gdzie ten wzrost podatków bo nie widzę?
Odpowiedzk.k(2012-09-05 09:31) Zgłoś naruszenie 00
To może idzmy w kierunku Francji i zredukujmy zarobki polityków, posłów, senatorów o 1/3. Zobaczymy czy naszym super nauczycielom też Donek zamrozi płace, chyba że oni to juz nie budżetówka. PO zdaje sobie sprawę, że to jedyna grupa zawodowa trzymająca ich przy władzy. Co za banda tchórzy.
Odpowiedzhomunkulus(2012-09-05 09:37) Zgłoś naruszenie 00
Lemury już osuszają bagna.
Odpowiedzrjaw(2012-09-05 09:50) Zgłoś naruszenie 00
Trudną sytuację budżetu i konieczność oszczędności trzeba zrozumieć. Jednak chcę zwrócić uwagę, że "zamrożenie pensji w budżetówce" trwa już od kilku lat, bo co roku jest ponawiane. A z drugiej strony widzimy (medialnie - lub na własnych budżetowych podwórkach) jak wielkie pieniadze są głupio marnotrawine w imię różnych reform, które efekt przynoszą tylko na papierze. Decydenci chyba już dawno wyizolowali się od realiów funkcjonowania Państwa "na dole". Przykro!
Odpowiedzkripo(2012-09-05 12:43) Zgłoś naruszenie 00
JAK SIĘ MA KOLEJNE ZAMROŻENIE PŁAC W BUDŻETÓWCE DO PREMII JAKIE URZĘDASOM PRZYZNAŁA HG WALTZ ???!!!
OdpowiedzObywatel Muzykant, Janko(2012-09-05 12:50) Zgłoś naruszenie 00
Mi wystarczy, jak przywróca znajomym Tuska trzeci próg podatkowy!!!
Odpowiedzanty(2012-09-04 22:49) Zgłoś naruszenie 00
chciałem zapytać z czego zrezygnuje tusk
Odpowiedzgość(2012-09-05 13:24) Zgłoś naruszenie 00
oczywiście nie zamrozimy podwyżek diet dla sejmu senatu rządu i podobnych nierobów...
OdpowiedzCzcibor 1024(2012-09-05 13:29) Zgłoś naruszenie 00
"20: aga z IP: 213.199.197.* (2012-09-05 10:46)
OdpowiedzKolejny wymysł. Konta na zabezpieczenie emerytury. I co jeszcze? Ile to było tych filarów, Offe i inne duperele. Jakiego macie jeszcze haka na głupich i naiwnych zeby wydoić od nich kasę. Gorszy ten rząd niż Amber Gold. Pilchta to pikuś przy Rostowskim i Tusku."
Mam wrażenie, że Słoneczko Peru testuje następującą tezę - ludzie chcą wczesnych i wysokich emerytur, ale nie chcą na nie płacić składki/odkładać. No to pozwólmy ponarzekać, ale rzućmy w którymś momencie "sprawdzam": dajmy ludziom możliwość dodatkowego odłożenia kasy i łaskawie zrezygnujmy w tym momencie z podatku Belki.
Będą odkładać - znaczy, że rzeczywiście na poważnie chcą wyższych emerytur.
Nie będą odkładać - znaczy chcą sobie ponarzekać, względnie chcą by im rząd złapał jakiegoś łosia, który na koniec będzie zasuwał za nich.
Tragedia obywatela (względnie szczęście Tuska) polega na tym, że Kaczyński czy Palikot są dość mocno oderwany od rzeczywistości, więc by wygrać ten rząd musi pokazać, że na tym tle nie jest tak szalony... to się akurat uda.
Piotr Gdańsk(2012-09-05 13:34) Zgłoś naruszenie 00
A czego wy się spodziewacie PO POlityce Rostka i Donka? Zaciskanie pasa to nic innego jakduszenie rozwoju i tak duży wzrost PKB zapowiadają, trochę sięzdziwią. Oszuści. Ale co tam POlacy nic się nie stało i dalej głosujmy na sPOkojne PO!!!
Odpowiedzparobek(2012-09-05 22:09) Zgłoś naruszenie 00
A konkretnie ile na wojnę w Afganistanie, a ile na naukę i szkoły wyższe?
OdpowiedzJanusz emeryt z Tarnowa.(2013-01-11 12:17) Zgłoś naruszenie 00
do poz nr.1 MALY. Uważaj bo to moze byc koniec dla Ciebie twojej rodziny jak ja posiadasz, martw sie o siebie nie o Polske. Polska i obywatele sobie poradzą.Granice od kilkudziesięciu juz lat sa te same, jest wolnośc, demokracja, wolne wybory, rzady wybierane przez obywateli.Od 04.09.2012r, według Ciebie do dnia dzisiejszego to jest jeszcze Polska czy nie, uzasadnij.Jak to nie jest polska, to moze sz wyjechac, napisz gdzie wyjechałes, czy dalej mieszkasz nie w Polsce.
OdpowiedzJanusz emeryt z Tarnowa.(2013-01-11 12:21) Zgłoś naruszenie 00
do poz nr.6. NINTENDO. Dlaczego piszesz, ze Donald biedny. od 5 lat rzadzi, wygrywa wybory, niski Jarosław od tego czasu, przegrywa, biadoli, placze, jest chytry, zazdrosny o wladz. kto wygrywa ten rządzi. Popatrz na siebie, swoja rodzine, popatrz do swojego portfela. naglosuj na niskiego Jarosława, moze Twoj byt choc o troche sie polepszy. Biednych w Polsce, jest okolo 3 mln obywateli, Tusk miesięcznie ma ponad 20tyszl, netto, napisz ile ty masz, pochwal sie.
Odpowiedzanty(2012-09-04 22:52) Zgłoś naruszenie 00
co tusk zabierze swojej rodzinie i dzieciom
Odpowiedzjan(2012-09-04 22:47) Zgłoś naruszenie 00
a kasa dla serwatków i spółki będzie?
OdpowiedzZdesperowana(2012-09-08 18:54) Zgłoś naruszenie 00
To znaczy, że jak zwykle zabiorą mi, by ... nawet już nie wiem co dalej! Od przyszłego roku rezygnuję:
Odpowiedz-z dachu nad głową;
- internetu;
- jedzenia... Wszystko dla ratowania gospodarki państwa, które ma mnie w głębokim poważaniu. Prosze mi, Panowie Rządzący, nie mówić o poświęceniu. Ja mam dość dawania. To, co w zamian dostaje nie jest warte uiszczonej opłaty. Chcę swobodnie dysponować pieniędzmi, które zarabiam, bo sama stworzyłam swoje stanowisko pracy.
Kurcze, jak... kiedy... daliśmy się tak zgnoić?
w którym momencie staliśmy się niewolnikami wzrostu gopodarczego?
dlaczego szklane pałace mają pierwszeństwo przed moim żołądkiem?
Duch Donalda(2012-09-05 08:12) Zgłoś naruszenie 00
"Staliśmy nad przepaścią ale dzięki mnie zrobiliśmy krok do przodu"
Odpowiedz