"Naszą intencją jest zamknięcie najdłużej trwającego procesu prywatyzacyjnego w Polsce. Chcemy w ofercie publicznej sprzedać cały posiadany pakiet PAK-u" - powiedział PAP Tamborski w kuluarach Forum Inwestycyjnego w Tarnowie.
50 proc. w PAK-u ma Skarb Państwa, ale kontrolę operacyjną zgodnie z zapisami w statucie sprawują spółki należące do Zygmunta Solorza-Żaka, które mają łącznie około 49,5 proc. akcji.
Ministerstwo Skarbu Państwa w sierpniu podpisało porozumienie z Elektrimem, a także z pozostałymi akcjonariuszami Zespołu Elektrowni PAK (Embudem i Polsat Media), zgodnie z którym z dniem debiutu spółki na GPW Elektrim straci uprawnienia zagwarantowane w statucie, a w zamian Elektrim i pozostali akcjonariusze ZE PAK będą mogli kupić akcje ZE PAK w ofercie publicznej, które zapewnią im przejęcie kontroli kapitałowej nad spółką.
Akcjonariusze uzgodnili również, że w przypadku jednoczesnego zbycia przez Elektrim oraz pozostałych akcjonariuszy ZE PAK pakietu akcji spółki po cenie wyższej niż oferowana w IPO i utraty większości głosów na WZA, Skarb Państwa będzie miał prawo żądania premii związanej ze wzrostem ceny akcji ZE PAK. Prawo to przysługuje Skarbowi Państwa przez ponad trzy lata do końca 2015 roku.
"Pakiet akcji dający 0,5 proc. w akcjonariacie PAK-u sprzedamy spółkom Solorza-Żaka po cenie równej tej z oferty publicznej" - powiedział Tamborski.
"Jeśli Solorz-Żak będzie chciał kupić więcej akcji, to będzie musiał wziąć udział w book-buildingu na zasadach równych z pozostałymi inwestorami" - dodał.
Wiceminister dodał, że w jego ocenie rynek jest obecnie transakcyjny.
Pod koniec sierpnia do KNF trafił prospekt emisyjny Zespołu Elektrowni PAK. Według zapowiedzi resortu, do debiutu giełdowego ZE PAK ma dojść na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2012 roku, prawdopodobnie w listopadzie.
Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin jest drugim co do wielkości krajowym producentem energii elektrycznej otrzymywanej z węgla brunatnego. Łączna moc zainstalowana elektrowni grupy to ok. 2,5 tys. MW.