Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi zapewnił dzisiaj, że podjęte zostaną wszystkie niezbędne kroki dla zachowania euro, sugerując zarazem, iż może dojść do interwencji na rynku obligacji w chwili, gdy piętrzące premie za papiery dłużne Hiszpanii i Włoch zagrażają istnieniu unii walutowej – pisze agencja Bloomberg.

Podczas konferencji w Londynie na temat globalnych inwestycji Draghi wskazał, że sprawa drastycznych premii za obligacje, szkodzących funkcjonowaniu polityki monetarnej, mieści się w mandacie EBC. „W ramach swojego mandatu EBC jest gotowe uczynić wszystko dla zachowania euro” – powiedział dodając: „Wierzcie mi, to zupełnie wystarczy”.

Rynki finansowe zareagowały wzrostami na spekulacje, że EBC przystąpi do działania na rzecz obniżenia kosztów kredytu Hiszpanii po tym, jak premie za obligacje tego kraju osiągnęły poziom, które zmusił Grecję, Portugalię i Irlandię do wystąpienia o pomoc międzynarodową. EBC niechętnie zaczęło wykupywać dług Hiszpanii i Włoch w sierpniu zeszłego roku w ramach swojego programu zakupu obligacji. Ale operacja nie przyniosła długotrwałych skutków i w marcu EBC zawiesił ten program.

„Jego wypowiedzi z pewnością sugerują, że kwestia wykupu obligacji Hiszpanii i Włoch znowu stała się tematem pierwszoplanowej dyskusji” – mówi Chris Scicluna, szef badań ekonomicznych w Daiwa Capital Markets Europe – „Ale – podobnie jak w zeszłym roku – możemy się raczej spodziewać akcji krótkotrwałej i ograniczonej do czasu zastosowania innych posunięć politycznych.

Po wystąpieniu Draghi’ ego hiszpańskie premie zaczęły spadać. W przypadku 10-letnich papierów obniżyły się o prawie 39 punktów bazowych do poziomu 6,91 proc. W tym tygodniu padł rekord 7,69 proc.

Umocniła się także wspólna europejska waluta: euro podrożało do 1,2318 dolarów wobec kursu 1,2118 dolarów przed wystąpieniem prezesa EBC. Ogólnoeuropejski indeks akcji Stoxx Europe 600 zyskał 2 proc.