Premie za obligacje Cyfrowego Polsatu wyemitowane w euro z terminem wykupu w 2018 roku potaniały w czwartek o 19 punktów bazowych do 6,07 proc. i wszystko wskazuje na to, że zmierzają do zanotowania największego miesięcznego spadku poczynając od lutego – wynika z danych zgromadzonych przez agencję Bloomberg.
Cyfrowy sfinalizował zakup Telewizji Polsat od Solorza-Żaka za 3,75 mld zł w kwietniu 2011 roku, wyprzedzając TVN jako największa polska grupa telewizyjna pod względem przychodów. Moody’s Investors Service podniósł 23 lipca rating obligacji Cyfrowego Polsatu do Ba2, czyli do drugiej najwyższej kategorii pozainwestycyjnej argumentując to „mocnymi wynikami operacyjnymi”. Miesiąc wcześniej na podobny krok zdecydowała się agencja Standard & Poor’s.
„Telewizja Polsat uzyskała dodatkową przestrzeń dla rozwoju” – mówi Vaclav Kminek, analityk Erste Group w Pradze – „Mamy do czynienia z przypadkiem dobrej synergii, zaś w segmencie płatnej telewizji nie ma problemów z gotówką”.
Połączenie dwóch polskich firm telewizyjnych zapewniało niemal trzykrotny wzrost zysku netto w pierwszym kwartale do 205,1 mln zł, a Telewizja Polsat zwiększyła swoje przychody z reklamy na spadającym rynku – podkreśla Bloomberg powołując się na komunikat firmy z 15 maja.
Cyfrowy posiada 3,35 mln abonentów, co daje mu 32 proc. rynku płatnej TV w Polsce w porównaniu z łącznym udziałem 26 proc. jego bezpośrednich rywali: Canal+ należącego do Vivendi, TVN i Telekomunikacji Polskiej – wynika z prezentacji przygotowanej przez Cyfrowy Polsat dla inwestorów z połowy maja.
Solorz kontroluje Cyfrowy po fuzji za pośrednictwem swej spółki Pola Investment.
Cyfrowy Polsat planuje zredukować swoje zadłużenie netto prawie dwukrotnie poniżej zysku Ebitda w ciągu trzech lat. W pierwszym kwartale dług 2,5-krotnie przewyższał zyski firmy. Jak stwierdził Moody’s głębsza od planowanej redukcja może wpłynąć pozytywnie na rating firmy.