Piątkowa "Rzeczpospolita" napisała, że resort finansów chce tak zmienić ustawę o usługach płatniczych, aby część prowizji za płacenie kartą (tzw. opłata interchange - PAP) ponosił klient. Kupujący dowiadywałby się w sklepie, jaką opłatą zostanie obciążony.
Resort, według "Rzeczpospolitej", tłumaczy swój pomysł tym, że poinformowany o wysokości prowizji klient miałby możliwość świadomego wyboru tańszej opcji - zapłacenia gotówką albo kartą debetową. Mechanizm ten mógłby również zmotywować banki do tworzenia promocyjnych ofert kart płatniczych.
"Ministerstwo Finansów nigdy nie proponowało - w projektach aktów prawnych - aby prowizję "interchange fee" płacili klienci sklepów. (...) Projekt ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw należy odróżnić od projektu założeń do projektu ustawy w sprawie funkcjonujących modeli prowizyjnych na rynku płatności bezgotówkowych" - poinformowała Brzoza.
Zaznaczyła, że resort finansów rozważa wprowadzenie rozwiązań, które wpłyną na obniżenie w Polsce najwyższych w UE stawek opłat interchange.
Podała, że zespół ds. Programowania Prac Rządu przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na posiedzeniu 11 czerwca 2012 r. wpisał do Wykazu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów projekt założeń do projektu ustawy w sprawie funkcjonujących modeli prowizyjnych na rynku płatności bezgotówkowych.
"Z racji tego, że projekt dot. kwestii regulacji modeli prowizyjnych - zgłoszony do planu pracy Rady Ministrów - jest na etapie wstępnym przed opracowaniem założeń, za wcześnie jest na mówienie o wysokości stawki opłaty interchange, jaka mogłaby być zaproponowana w projekcie" - dodała Brzoza.
Wskazała, że w projekcie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw Ministerstwo Finansów zaproponowało, by sklepy mogły akceptować tylko niektóre karty danej organizacji płatniczej.
MF proponuje też wprowadzenie obowiązku informowania konsumentów o wszelkich opłatach związanych z przyjmowaniem zapłaty kartą. Resort chce, by handlowcy przedstawiali klientom szczegółowe informacje o tym, jaką część ceny danego towaru lub usługi stanowi opłata interchange. Brzoza podkreśliła, że tak czy inaczej koszt opłaty interchange ponosi klient, bowiem jest ona wliczona w cenę towaru lub usługi.
Zdaniem MF, dzięki temu konsumenci będą mieć większą świadomość dotyczącą rzeczywistych kosztów związanych z zapłatą kartą, w związku z czym będą podejmowali bardziej świadome decyzje, decydując się na wybór konkretnej karty.
"Mechanizm ten może również wpłynąć motywująco na wydawców instrumentów płatniczych (np. banki), dopingując ich do zapewnienia większej przejrzystości kosztowej w czterostronnym modelu, na którym oparty jest rynek kart płatniczych" - uważa Brzoza.