"Najnowsze wyniki badań polskiego sektora przemysłowego przeprowadzane przez Markit dla HSBC drugi miesiąc z rzędu zasygnalizowały pogorszenie sytuacji w tym sektorze. Całkowita liczba nowych zamówień ponownie spadła, na co szczególny wpływ miał wyraźnie słaby wynik liczby nowych zamówień eksportowych" - głosi komunikat. Markit podkreśla, że tempo tego spadku osłabiło się nieznacznie w porównaniu do kwietnia, jednak biorąc pod uwagę sytuację notowaną dotychczas w II kwartale tego roku tempo spadku jest najszybsze od II kwartału 2009 roku.
Firmy informowały o słabym popycie zarówno z rynku krajowego, jak i rynków eksportowych. Liczba nowych zamówień eksportowych spadła dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a tempo tego spadku w maju przyspieszyło pomimo osłabienia złotego i było najszybsze od prawie trzech lat, podkreślają analitycy. "Wielkość produkcji zmalała, pierwszy raz od lipca 2009 roku, tempo tego spadku było jednak niewielkie. Pomimo nieznacznego osłabienia presja kosztowa pozostała wysoka. Ceny wyrobów gotowych wzrosły natomiast nieznacznie, sugerując presję na marże przedsiębiorstw" - czytamy dalej w komunikacie.
Firmy dostosowały wielkość zakupów do mniejszych zapotrzebowań produkcyjnych. Liczba zakupionych środków produkcji spadła czwarty miesiąc z rzędu, a zapasy pozycji zakupionych zmalały w najszybszym tempie od listopada ubiegłego roku, podkreślają analitycy. "Głównym pozytywnym sygnałem z najnowszych badań jest utrzymany wzrost poziomu zatrudnienia w polskim sektorze przemysłowym. Tempo tworzenia nowych miejsc pracy było jednak bardzo niewielkie" - napisano także w komunikacie. W maju subindeksy dotyczące wielkości produkcji, liczby nowych zamówień oraz zapasów pozycji zakupionych zaważyły na wartości głównego wskaźnika PMI. Z kolei czas dostaw w zasadzie nie uległ większym zmianom, a poziom zatrudnienia miał niewielki pozytywny wpływ, konkluduje Markit.