Rusza sezon publikacji wyników banków za I kw. 2012 r. Ankietowani przez nas analitycy oceniają, że dziewięć dużych instytucji zarobiło łącznie nieco ponad 3 mld zł, o 11 proc. więcej niż przed rokiem.
ikona lupy />
Prognozy zysku największych giełdowych banków / DGP
Zdaniem specjalistów na korzyść banków zadziałało to, że nie sprawdziły się prognozy o wycofywaniu pieniędzy z depozytów po wygaśnięciu lokat antybelkowych, co miałoby doprowadzić do wojny depozytowej. – Tym samym nie zmaterializowała się groźba spadku marż depozytowych – mówi Michał Sobolewski z DM IDMSA.
Gorzej wypadnie wynik z opłat i prowizji. Spodziewany spadek to efekt m.in. niższej niż rok temu wartości aktywów zainwestowanych przez klientów na rynkach kapitałowych, np. w funduszach.
Analitycy podkreślają, że wysoka dynamika wzrostu zysku banków to m.in. efekt ciągle niskiej ubiegłorocznej bazy.
– W kolejnych kwartałach tempo wzrostu zysków w sektorze bankowym spadnie. Nasze prognozy wskazują, że w całym 2012 r. wynik sektora bankowego będzie o 4 proc. wyższy niż w 2011 r. – dodaje Sobolewski. – Gdy porównamy prognozy dla sektora w I kw. z wynikami z IV kw. 2011 r., widać, że wyniki będą zbliżone – mówi.
Analitycy szacują, że największym, 70-proc. wzrostem zysku netto będzie mógł się pochwalić Getin Noble Bank. Będzie to jednak zasługa głównie wydarzeń jednorazowych – zysku ze sprzedaży udziałów w Idea Banku. – Dodatni wpływ tej transakcji na wynik wyniesie ok. 87 mln zł. Drugim istotnym wydarzeniem jednorazowym będzie zaksięgowanie ok. 17 mln zł zysku netto ze sprzedaży portfela kredytów z utratą wartości. Bez tych wydarzeń wynik netto banku byłby o ok. 40 proc. niższy niż rok wcześniej i o ok. 12 proc. mniejszy niż w poprzednim kwartale – mówi Iza Rokicka z DI BRE.
BRE Bankowi, którego wynik mógł wzrosnąć o ponad 29 proc. do 297,1 mln zł, pomogły utrzymanie marży odsetkowej i wyższe przychody z opłat wynikające z podwyżek prowizji. Marta Czajkowska-Bałdyga z KBC Securities zaznacza, że kilkanaście milionów zysku to efekt sprzedaży BRE Systems.