UE chce zaostrzenia przepisów tytoniowych. Zwiększy to skalę nielegalnego handlu - twierdzą eksperci na temat nowej unijnej dyrektywy.
Jednolite opakowania papierosów, zakaz ich ekspozycji w sklepach oraz stosowania przy ich produkcji dodatków – takie zapisy rozważa Komisja Europejska w ramach przeglądu dyrektywy tytoniowej, której projekt ma być gotowy w drugiej połowie roku. Zmianom w przepisach sprzeciwiają się producenci, plantatorzy tytoniu i handlowcy. Nowych argumentów dostarczył im raport opublikowany przez Transcrime – włoskie centrum badań nad przestępczością międzynarodową.
Według niego wejście w życie takich regulacji wiąże się z ryzykiem wzrostu przestępczości oraz nielegalnego handlu tytoniem. Badania w Islandii wykazały, że po wprowadzeniu zakazu ekspozycji papierosów w punktach sprzedaży wzrósł zdecydowanie odsetek osób palących wśród młodzieży. Stało się tak dlatego, że po schowaniu papierosów pod ladę w legalnych punktach sprzedaży i wzroście ich cen ludzie zaczęli zaopatrywać się na bazarach, gdzie nikt nie kontroluje wieku kupujących.