Węgrom grozi zamrożenie funduszy rozwojowych z Unii Europejskiej w kwocie 495 mln euro, gdyż rząd nie zdołał ograniczyć deficytu budżetowego w “trwały” sposób.
W zeszłym tygodniu KE podwyższyła szacunki deficytu budżetowego Węgier na lata 2012 i 2013 oraz wezwała rząd premiera Viktora Orbana do wdrożenia dalszych cięć budżetowych. Według tych prognozy deficyt może w przyszłym roku zwiększyć się do 3,6 proc. PKB z około 3 proc. w tym roku.
Zawieszenie prawie pewne
„Zespoły przygotowujące spotkanie jednoznacznie poparły rekomendacje Komisji” w sprawie zawieszenia subsydiów na infrastrukturę – powiedział wczoraj Tamas Szuc, z przedstawicielstwa KE na Węgrzech _”Dlatego można zakładać, że ministrowie także udzielą poparcia”.
Węgry maja sześć miesięcy na „podjęcie działań zmierzających do korekty nadmiernego deficytu w sposób trwały i wiarygodny” – oświadczyła Bruksela na początku marca. Peter Szijjarto, rzecznik Orbana powiedział, że podczas dzisiejszego spotkania z pewnością zapadanie decyzja o zamrożeniu pomocy, ale dodał, że Węgry podejmą wszystkie możliwe kroku, aby uniknąć utraty funduszy.
“Węgry nie stracą ani centa” – zapewnił Orban 2 marca dodając, ze rekomendacje UE dotyczą „kwestii technicznych”, które zostaną rozwiązane.