Choć ostateczna decyzja w sprawie drugiego pakietu pomocy ma zapaść w przyszłym tygodniu, to w piątek ministrowie finansów strefy euro zgodzili się na uwolnienie jego części. Ogłosił to szef eurogrupy Jean-Claude Juncker.
Pakiet pomocowy wyniesie 35,5 mld euro
Według agencji dpa Ateny dostaną do dyspozycji z pakietu 30 mld euro, z przeznaczeniem na wsparcie operacji redukcji greckiego długu oraz 5,5 miliarda euro na obsługę odsetek.
Eurostrefa uznała w piątek, że Grecja spełnia warunki drugiego pakietu pomocy, ponieważ pomyślnie przebiegła operacja redukcji zadłużenia u wierzycieli prywatnych. Odbywa się ona przez wymianę obligacji, które są w posiadaniu wierzycieli Grecji, na nowe - o mniejszej wartości nominalnej, niżej oprocentowane i z dłuższym okresem zapadalności.
Warunek uruchomienia pomocy spełniony - inwestorzy zredukowali swoje wierzytelności wobec Grecji. Stracą 105 mld euro
Jak ogłoszono w piątek, inwestorzy posiadający razem 85,5 proc. obligacji regulowanych przez prawo greckie i opiewających na łączną kwotę 177 mld euro, zgodzili się na taką wymianę obligacji. W ten sposób grecki dług zmniejszy się o ponad 105 miliardów euro.
Inwestorzy, którzy zgody nie wyrazili, zostaną zmuszeni do wymiany na mocy mechanizmu CAC (Collective Action Clauses), przewidzianego greckim prawem. Według źródeł rządowych Ateny już w piątek podjęły decyzję o skorzystaniu z tej klauzuli.
Wymiany obligacji, do której doszło po wielomiesięcznych negocjacjach, to największa w historii restrukturyzacja długu publicznego. Decyzja wierzycieli jest "wyjątkowym sukcesem" Grecji - oświadczył jej minister finansów Ewangelos Wenizelos.
Po wiadomościach z Aten Juncker powiedział w imieniu eurogrupy, że "spełnione zostały konieczne warunki, by wszcząć odpowiednie procedury krajowe, wymagane do ostatecznego zatwierdzenia pomocy" dla Aten.
Również niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ocenił, że nie ma już przeszkód, by w przyszłym tygodniu eurogrupa dała zielone światło do uruchomienia nowej pomocy.
Redukcja długu nie zamyka problemu - Grecja musi bardzo oszczędzać i redukować wydatki
Jednak nadal - jak wskazał unijny komisarz ds. walutowych Olli Rehn - UE oczekuje od Grecji rygorystycznego realizowania reform i programu oszczędnościowego.
Tymczasem agencje ogłosiły ograniczoną niewypłacalność Grecji
Po wymianie papierów dłużnych agencja ratingowa Fitch obniżyła w piątek notę Grecji, ogłaszając jej "ograniczoną niewypłacalność". Decyzja była oczekiwana, bo agencje ratingowe informowały wcześniej, że uznają wymianę obligacji za częściową niewypłacalność Aten. Dwie pozostałe wielkie agencje, Moody's i Standard and Poor's obniżyły już wcześniej ocenę Aten do poziomu niewypłacalności. Fitch zrewiduje swoją ocenę, gdy operacja wymiany obligacji zostanie zakończona.
Bez międzynarodowej pomocy finansowej, udzielanej przez Unię Europejską, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny, Grecja musiałaby jeszcze w tym miesiącu ogłosić bankructwo.