"Irlandczycy zostaną poproszeni w referendum o autoryzację europejskiego paktu stabilizacyjnego" - powiedział premier w parlamencie.
Po tym, jak Irlandia dołączyła w styczniu do pozostałych państw strefy euro i ósemki innych krajów UE, godząc się na pakt dotyczący większej dyscypliny budżetowej, premier Kenny konsultował z prawnikami, czy referendum w tej sprawie jest konieczne.
Prokurator generalna Maire Whelan, która jest odpowiedzialna za doradzanie rządowi w kwestiach dotyczących konstytucji, oceniła, że "potrzebne jest referendum do ratyfikacji paktu będącego specyficznym instrumentem pozatraktatowym" - oświadczył irlandzki premier, który nie określił na razie daty plebiscytu.
"Traktat o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Monetarnej" podpisze w piątek 25 krajów UE (bez Wielkiej Brytanii i Czech). Międzyrządowy pakt fiskalny zawiera nową złotą regułą wydatkową, która ma zapobiec zadłużaniu państw euro w przyszłości. Traktat ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r., przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowany przez 12 z 17 państw strefy euro.
Irlandia jest jedynym krajem, który zapowiedział przeprowadzenie referendum w sprawie paktu.
Tymczasem wszyscy w Brukseli pamiętają kłopoty z ratyfikacją traktatu konstytucyjnego (poległ w referendum we Francji i Holandii w 2005 r.), a następnie Traktatu z Lizbony, którego ratyfikację trzeba było powtórzyć w Irlandii w 2009 r., bo w pierwszym referendum rok wcześniej Irlandczycy powiedzieli "nie". Wcześniej Irlandczycy dwukrotnie głosowali w sprawie Traktatu z Nicei w 2001 i 2002 r.
Agencja Reutera przypomina, że poparcie dla Unii Europejskiej w Irlandii osłabło w ciągu trzech lat kurczenia się jej gospodarki i cięć budżetowych. Irlandia z silnie rozbudowanym sektorem bankowym wskutek kryzysu zadłużenia zmuszona była sięgnąć po pomoc od partnerów ze strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w zamian za wdrożenie rygorystycznego programu uzdrowienia finansów publicznych.
Irlandzka gospodarka załamała się w połowie 2008 r. Z powodu globalnego kryzysu finansowego z dnia na dzień okazało się wtedy, że tamtejsze banki nie mogą dłużej zaciągać tanich pożyczek na rynku międzybankowym. W pakiecie ratunkowym UE i MFW dla Irlandii, opiewającym na 85 mld euro, na rekapitalizację banków przewidziano 35 mld euro.