Transakcja ma zwierać umowę, na podstawie której GM nie przejmie większej ilości akcji bez zgody francuskiego partnera – twierdzą anonimowi informatorzy agencji Blooomberg. Peugeot może zaoferować dodatkowe udziały na zasadzie emisji praw poboru akcji.
Wspólny silnik i samochód?
Sojusz GM-Peugeot ma dotyczyć prac na rozwojem nowego silnika i wspólnej budowy samochodów w regionie. GM, który niedawno odzyskał pozycję największego na świecie producenta samochodów osobowych, szuka dróg dla dokonania całkowitego zwrotu w nierentownej marce Opla, natomiast Peugeot chce wydostać się spod rosnącego ciężaru długów.
Peugeot i BMW rozpoczęły w 2002 roku współpracę przy produkcji silnika dla modeli Mini niemieckiego producenta. W zeszłym roku partnerzy utworzyli joint venture dla produkcji aut hybrydowych.
„Francuzi chcą zademonstrować, że chodzi o ścisłe partnerstwo nie ograniczające się do poszczególnych projektów, jak w przypadku z BMW, które mogą zostać rozwiązane w ciągu jednego dnia” - mówi Jurgen Pieper, analityk Bankhaus Metzler z Frankfurtu, który rekomenduje sprzedaż akcji Peugeot – „BMW, wymarzony partner Peugeot, najwyraźniej nie jest zainteresowany, dlatego zwrócili się do GM. To sojusz z konieczności”.
Sprzedaż samochodów przez Peugeota spadła w 2011 roku w Europie o 8,8 proc. do 1,68 mln egzemplarzy, podczas gdy sprzedaż aut GM w regionie siadła na 1,9 proc. do 1,17 mln pojazdów. Perspektywy poprawy są kiepskie zważywszy na to, że popyt na samochody na naszym kontynencie najpewniej spadnie w 2012 roku już piąty rok z rzędu.
Obie strony jeszcze nie osiągnęły ostatecznego porozumienia, a wielkość oferowanych przez Peugeota udziałów może ulec zmianie.