Wiceminister był pytany o tę kwestię podczas zorganizowanej w poniedziałek przez Kompanię Węglową w Katowicach prezentacji raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej o światowym wydobyciu i zapotrzebowaniu na węgiel.
Podczas spotkania prezes Węglokoksu Jerzy Podsiadło powiedział dziennikarzom, że spółka przygotowuje się do debiutu giełdowego pod kątem jesiennego terminu. Tomczykiewicz potwierdził, że tegoroczny termin jest realny; warunkiem jednak - prócz przygotowania spółki - będzie sytuacja na giełdzie sprzyjająca osiągnięciu dobrej ceny.
Dopytywany, czy debiut miałby nastąpić poprzez nową emisję czy sprzedaż części pakietu Skarbu Państwa, wiceminister gospodarki wskazał na tę drugą opcję.
Jak sygnalizowały w ostatnich miesiącach władze spółki, obecnie Węglokoks koncentruje się na tworzeniu zwartej grupy kapitałowej i pracuje nad takim jej modelem, aby już wkrótce osiągnąć efekty synergii, a tym samym wzmocnić grupę przed wprowadzeniem na giełdę.
Strategia budowy okołogórniczej grupy wynika m.in. z kurczenia się tradycyjnej działalności Węglokoksu, jaką jest eksport węgla. W ubiegłym roku firma wysłała na eksport ponad 4 mln ton węgla, dwukrotnie mniej niż rok wcześniej.
Węglokoks m.in. zawarł w styczniu z Kompanią Węglową warunkową umowę ws. zakupu 100 proc. udziałów Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej w Brzeszczach, skupiającej m.in. kopalniane ciepłownie. Wcześniej spółka zawarła też z Kompanią umowy ws. innych aktywów, m.in. większościowych pakietów akcji Huty Łabędy i Węglozbytu.
Jak zapowiadał jesienią ub. roku prezes Podsiadło, Węglokoks chce też zaangażować się bezpośrednio w wydobycie węgla. Swoje plany w tym zakresie zamierza skonkretyzować i ogłosić w tym roku.
Węglokoks jest też właścicielem ponad 40 proc. akcji Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, zarządzającego portem lotniczym Katowice w Pyrzowicach. To największy, obok samorządu woj. śląskiego, akcjonariusz.
Węglokoks traktuje akcje GTL jako długoterminową inwestycję finansową, podobnie traktował sprzedany niedawno pakiet akcji Polkomtela.