Istnieje obawa, że ewentualny spadek wpływów z obniżonej opłaty tzw. interchange wystawcy kart zechcą sobie zrekompensować w inny sposób - informuje resort finansów w odpowiedzi na interpelację poselską.

Z interpelacją do Ministerstwa Finansów wystąpiła w tej sprawie poseł Krystyna Łybacka (SLD). Napisała, że od każdej transakcji bezgotówkowej pobierana jest również prowizja w wysokości od 1,6 proc. do 3 proc. (tzw. opłata interchange - PAP).

Poseł zapytała, "czy MF widzi możliwość podjęcia działań legislacyjnych zmierzających do obniżenia prowizji pobieranych od przedsiębiorców za umożliwienie klientom płacenia za towary i usługi z wykorzystaniem kart płatniczych."

Wiceminister finansów Maria Orłowska zapewniła w odpowiedzi na interpelację, że w swoich pracach resort ma na uwadze problem zbyt wysokich prowizji pobieranych przez centra rozliczeniowe w wyniku opłat ustalanych i pobieranych przez banki - wydawców kart płatniczych i organizacje płatnicze.

Prowizje od transakcji kartami szybko nie spadną

Zobacz również

Skomplikowana struktura opłat nie ułatwia obniżek

Ministerstwo zwróciło uwagę na skomplikowaną sieć występujących opłat związanych z obrotem bezgotówkowym. Wskazało m.in. na opłatę akceptanta (w tym interchange), opłaty dodatkowe agenta rozliczeniowego, płacone na rzecz organizacji płatniczych (np. opłaty marketingowe czy licencyjne), opłaty posiadacza karty (pobierane przez bank, czy wydawcę karty, np. za wydanie, wznowienie, czy obsługę karty).

"Wobec tak skomplikowanej struktury opłat funkcjonujących między uczestnikami rynku obrotu bezgotówkowego, przy samej obniżce opłaty interchange fee istnieje obawa, że podmioty uczestniczące w tym obrocie będą dążyły do zrekompensowania sobie w inny sposób spadku dochodów wynikających z tej opłaty" - napisała wiceminister.

MF zwróciło uwagę, że w celu doprowadzenia do zmniejszenia opłat interchange lub innych podobnych Rada ds. Systemu Płatniczego przy NBP powołała Zespół Roboczy ds. Opłaty Interchange (w jego pracach uczestniczy też MF). W marcu 2012 r. Zespół ten ma przedstawić wyniki swoich prac - analizę możliwości zmiany tych opłat, a w czerwcu organizacje płatnicze powinny zaprezentować harmonogram działań mających na celu dojście do oczekiwanej struktury i wielkości opłat interchange na polskim rynku.

Do czasu zakończenia prac zespołu resort finansów wstrzymał prace legislacyjne dotyczące opłat interchange. "Ministerstwo Finansów zapewnia, że podejmie prace legislacyjne w sprawie obniżenia opłaty interchange fee w sytuacji, gdy działania pozaregulacyjne podejmowane aktualnie w tej kwestii okażą się nieskuteczne" - informuje ministerstwo.

Pod koniec stycznia Narodowy Bank Polski opublikował raport pt. "Analiza funkcjonowania opłaty interchange w transakcjach bezgotówkowych na rynku polskim". Wskazał w nim, że stosowane przez wystawców kart opłaty interchange zniechęcają właścicieli punktów handlowych i usługowych do akceptowania kart, tym samym hamują rozwój obrotu bezgotówkowego w Polsce.

Zdaniem NBP opłaty te są w Polsce zdecydowanie za wysokie - ponad dwukrotnie wyższe niż średnio w UE, a ośmiokrotnie wyższe niż np. na Węgrzech czy w Finlandii. Bank centralny proponuje stopniowe obniżanie stawek opłat interchange. Według NBP w 2016 r. powinny one spaść o połowę i osiągnąć średni poziom w UE.

Opłata interchange to prowizja wypłacana na rzecz banku - wydawcy karty płatniczej - od każdej bezgotówkowej transakcji realizowanej przy użyciu karty. Obciąża ona sprzedawców, którzy akceptują karty. (PAP)

mmu/ je/