"Jestem optymistą co do tego, że szefowie krajów i rządów strefy euro" w czasie ich kolejnego spotkania na początku marca "będą w stanie potwierdzić zwiększenie łącznej zdolności pożyczkowej" Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i mającego go zastąpić w lipcu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS) - oświadczył Juncker na zakończenie kilkunastogodzinnego spotkania eurogrupy w Brukseli.
Na posiedzeniu tym zapadła decyzja o przyznaniu Grecji drugiego pakietu ratunkowego.
Łączona zdolność pożyczkowa funduszy ratunkowych wynosi obecnie 500 miliardów euro. Wielu ekonomistów obawia się jednak, że jest to zbyt mało, aby uniknąć rozprzestrzeniania kryzysu zadłużenia na inne kraje jak Włochy czy Hiszpania.
Jedną z opcji jest doliczenie do EMS niewykorzystanych gwarancji w ramach EFSF, czyli od 200 do 300 mld euro. To pozwoliłoby zwiększyć wartość planowanego stałego mechanizmu ratunkowego do 750 mld euro. Kwestia ta ma być dyskutowana na szczycie 1 i 2 marca.
Zdolność pożyczkowa EMS ma wynieść 500 mld euro, podczas gdy w przypadku obecnego tymczasowego EFSF, po wsparciu Grecji, Irlandii i Portugalii, jest to 250 mld euro.