Szacunki dotyczące liczby zagranicznych kibiców sprawiają kłopoty także innym krajom organizującym duże imprezy sportowe. Organizatorzy Olimpiady 2012 r. w Londynie liczyli, że przyjedzie do nich ponad milion gości. Ale po wyliczeniach analityków Oxford Economics liczba ta skurczyła się do 380 tys. Przeszacowali też w Atenach: w 2004 r. miało przyjechać tam 105 tys. fanów sportu, było ich tylko 43 tys. Z kolei w 2008 r. do Pekinu przyjechała niewiele ponad połowa z planowanych 400 tys. kibiców.
Szacunki dotyczące liczby zagranicznych kibiców sprawiają kłopoty także innym krajom organizującym duże imprezy sportowe. Organizatorzy Olimpiady 2012 r. w Londynie liczyli, że przyjedzie do nich ponad milion gości. Ale po wyliczeniach analityków Oxford Economics liczba ta skurczyła się do 380 tys. Przeszacowali też w Atenach: w 2004 r. miało przyjechać tam 105 tys. fanów sportu, było ich tylko 43 tys. Z kolei w 2008 r. do Pekinu przyjechała niewiele ponad połowa z planowanych 400 tys. kibiców.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama