Tempo wzrostu gospodarczego w tym roku wyniesie 2,9%, natomiast w 2013 roku przyspieszy do 3,2%, szacuje Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową.

W ocenie Instytutu, w bieżącym roku będzie następowal powolny spadek wyników kwartalnych PKB: od 3,7% w I kw. do 2,4 w kwartale IV.

Natomiast w roku 2013 nastąpi porrawa do 3,2%. "Według prognozy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, tempo wzrostu produktu krajowego brutto w 2012 roku wyniesie 2,9%., co oznacza znaczne spowolnienie w stosunku do 2011 roku.

Lepszej koniunktury spodziewać się należy w pierwszej połowie roku, natomiast w drugiej połowie sytuacja gospodarcza będzie gorsza" - czytamy w komunikacie Instytutu. Tempo wzrostu PKB w ciągu roku będzie się zmniejszać od 3,7% w pierwszym kwartale do 2,4% w czwartym, podano także.

"W ocenie Instytutu, rok 2013 nie będzie się istotnie różnił pod względem koniunktury od roku 2012 - prognozowany wzrost PKB wynosi 3,2%. Pamiętać jednak należy, że obecna sytuacja w gospodarce europejskiej po-woduje dużą niepewność i wszelkie prognozy na okres dłuższy niż rok obarczone są dużym ryzykiem" - czytamy dalej.

Najszybciej rozwijający się sektor - budownictwo

Według IBnGR, W 2012 roku utrzyma się sektorowy wzorzec wzrostu z ubiegłego roku. Oznacza to, że najszybciej rozwijającym się sektorem gospodarki będzie budownictwo, gdzie wartość dodana wzrośnie o 9,3%. Wzrost wartości dodanej w przemyśle wyniesie 4,9%, a w sektorze usług rynkowych 2,7%.

"Warto zaznaczyć, że sektor budowlany wyraźnie szybciej rozwijał się będzie w pierwszej połowie roku. Wynika to z tego, że w pierwszych dwóch kwartałach prowadzone będą jeszcze ostatnie prace związane z realizacją inwestycji na Euro 2012. Dotyczy to nie tylko dużych inwestycji publicznych, ale także mniejszych projektów realizowanych przez inwestorów prywatnych, na przykład w turystyce.

Według prognozy Instytutu, w 2013 roku wymienione sektory będą się rozwijały w nieco niższym lub w podobnym tempie jak w roku 2012, a budownictwo nadal będzie pozostawało liderem wzrostu" - podkreśla dokument.

Instytut ocenia też, że tempo wzrostu popytu krajowego w 2012 roku wyniesie 2,7%, czyli o około 1 pkt proc. mniej niż w roku poprzednim. W ujęciu kwartalnym tempo wzrostu popytu krajowego będzie malało, ale różnice pomiędzy kwartałami nie będą znaczące.



Spadek tempa wzrostu popytu krajowego wynikał będzie przede wszystkim ze spowolnienia popytu inwestycyjnego – tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe wyniesie w bieżącym roku 4,9% wobec 8,7% w roku poprzednim. "W ocenie IBnGR, w 2012 roku spożycie indywidualne wzrośnie o 2,8% wobec 3,1% w roku 2011. Na spowolnienie wzrostu spożycia oraz inwestycji duży wpływ będą miały pogarszające się nastroje zarówno wśród konsumentów, jak i w sektorze przedsiębiorstw. W 2013 roku popyt krajowy przyspieszy – jego prognozowany wzrost wynosi 3,5%. Szybciej niż w 2012 roku rosły będą także nakłady brutto na środki trwałe, których prognozowany wzrost wynosi 7,2%" - napisano także w materiale.

IBnGR oczekuje także, że sytuację na rynku pracy w roku 2011 ocenić należy negatywnie, podobnie jak perspektywy jej zmiany w roku bieżącym. W ocenie analityków, stopa bezrobocia na koniec grudnia 2012 roku wyniesie 12,8%, a więc będzie nieco wyższa niż na koniec ubiegłego roku i wyższa od przyjętej przez rząd w założeniach do budżetu. Powodem pogarszania się sytuacji na rynku pracy będzie przede wszystkim wolniejszy wzrost gospodarczy, ale także pesymistyczne nastroje w sektorze przedsiębiorstw i niska skłonność do inwestycji. "W ocenie Instytutu inflacja pozostanie w 2012 roku ważnym problemem polskiej gospodarki.

W pierwszych dwóch kwartałach będzie się ona utrzymywać powyżej 4%, a w drugiej połowie roku spadnie nieco poniżej tego poziomu. Prognozowany średni poziom inflacji w 2012 roku wynosi 3,9%, a na koniec grudnia 3,3%. W roku 2013 ceny będą rosły wolniej - prognozowana średnioroczna inflacja wynosi 2,8%" - podsumowano.