Rada Ministrów na wtorkowym posiedzeniu ma przyjąć stanowisko wobec tego projektu. Zgodnie z nim państwo będzie zobowiązane do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu, a nadzór nad tym ma spoczywać na Radzie Ministrów.
Podpisy pod obywatelskim projektem, gromadził Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Polski Lotos, na czele którego stali obecni działacze Solidarnej Polski.
"Polski Lotos musi na zawsze pozostać polski. Apeluję do rządu polskiego o pozytywne zaopiniowanie obywatelskiego projektu i wzięcie przykładu z premiera Węgier Wiktora Orbana, na którego ostatnio powołuje się Donald Tusk, a który skutecznie wyparł rosyjskie wpływy z węgierskiej strategicznej gospodarki" - powiedział we wtorek Kurski na konferencji prasowej w Sejmie.
W ocenie wiceprezesa Solidarnej Polski, Orban to "znakomity przykład i wzór zachowania się gospodarza państwa w obronie strategicznych interesów własnego narodu". "Panie premierze Tusk, proszę brać przykład z Wiktora Orbana" - wzywał.
Zdaniem Kurskiego utrata przez Skarb Państwa pakietu większościowego akcji Grupy Lotos oznaczałaby także utratę kontroli nad polskim naftoportem, który - jak zaznaczył - jest "oknem na świat" polskiej energetyki.
"Grupa Lotos jest perłą w koronie polskiego przemysłu strategicznego i energetycznego.(...) Jest to klejnot w koronie polskiej gospodarki, która na zawsze powinna pozostać w rękach państwa polskiego" - przekonywał Kurski
W październiku 2010 roku resort skarbu zaprosił inwestorów do negocjacji w sprawie nabycia 69 mln 76 tys. 392 akcji Grupy Lotos, stanowiących 53,2 proc. kapitału zakładowego firmy. Do negocjacji zaproszono zainteresowane podmioty "ze szczególnym uwzględnieniem tych, których przedmiot działalności obejmuje górnictwo ropy naftowej".
Czterech chętnych na kupno Lotosu. Wśród nich Rosjanie
Pod koniec maja 2011 roku rosyjski dziennik "Kommiersant" poinformował, że TNK-BP - trzeci pod względem wielkości koncern paliwowy w Rosji, złożył wstępną ofertę na zakup akcji Grupy Lotos.
W czerwcu ministerstwo skarbu wyłoniło cztery podmioty, w tym jeden warunkowo, spośród których zostanie wybrany inwestor dla Grupy Lotos. Nazwy wyłonionych podmiotów nie będą podawane do publicznej wiadomości.
Premier Donald Tusk mówił w czerwcu, że Polska - jako poważny partner i państwo, nie może wykluczać z definicji żadnego inwestora, "dlatego, że ma taką czy inną narodowość, albo nie podoba się, tej czy innej redakcji". "Będziemy oceniać wyłącznie te inwestycje, ewentualnych inwestorów, wyłącznie pod kątem naszego interesu narodowego i interesu samej firmy Lotos" - wyjaśnił.
Grupa Lotos jest drugim po PKN Orlen producentem paliw w Polsce. W skład Grupy Lotos, oprócz Grupy Lotos - spółki matki - wchodzi też: Lotos Czechowice, Lotos Jasło, Lotos Petrobaltic (prowadzi wydobycie ropy naftowej i gazu na Morzu Bałtyckim), a także kilkanaście innych spółek-córek. Zatrudnienie w grupie kapitałowej na koniec 2010 roku wyniosło 5010 osób.