„Świat znajduje się w obliczu poważnego i pilnego wyzwania, od którego zależą perspektywy przyszłego wzrostu gospodarczego” – głosi oświadczenie Lagarde i innych członków tzw. Grupy Problemów Globalnych afiliowanej przy Światowym Forum Gospodarczym – „Obawiamy się spadku tempa rozwoju globalnej gospodarki oraz wzrostu niepewności, wysokiego bezrobocia” a także potencjalnego zwrotu w stronę polityki protekcjonistycznej – relacjonuje agencja Bloomberg.
Apel, którego autorami są także Robert Zoellick, prezes Banku Światowego, Pascal Lamy, dyrektora generalny Światowej Organizacji Handlu, WTO oraz szefowie ośmiu pozostałych wielostronnych i regionalnych instytucji, opublikowano przed rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu tradycyjnym spotkaniem polityków, biznesmenów i uczonych w szwajcarskim Davos.
Rządy muszą powstrzymać infekcję płynącą z europejskiego kryzysu zadłużeniowego i przywrócić zaufanie do finansowych instytucji w celu zdławienia kryzysu i wsparcia gospodarczej ekspansji. Ale właśnie w tym celu politycy powinni tak realizować fiskalną konsolidację, żeby wspierać, a nie hamować wzrost gospodarczy – podkreślono w oświadczeniu.
Przed Davos, które startuje 25 stycznia, Bank Światowy radykalnie obniżył prognozy gospodarcze podkreślając, że recesja w krajach strefy euro może doprowadzić do przesadnego spowolnienia wzrostu na rynkach wschodzących. W tym tygodniu MFW wystąpił także z propozycją zwiększenia swoich możliwości kredytowych o 500 mld dolarów, aby mieć możliwość ochrony gospodarki światowej przed potencjalnym pogorszeniem się kryzysu zadłużeniowego w Europie.
„Wzywamy przywódców politycznych do skierowania całej niezbędnej energii politycznej dla podjęcia konkretnych działań w celu wyjścia z kryzysu zwiększenia wzrostu gospodarczego” – apelują szefowie międzynarodowych instytucji finansowych i regionalnych na czele z Lagarde.