Na świecie reklamowe ekrany w sklepach zarobiły w 2011 r. prawie 4 mld dolarów - informuje "Rzeczpospolita".

Tylko z tymi kolorowymi monitorami w holach i przy kasach w supermarketach Tesco, Piotr i Paweł oraz Alma ma styczność już jedna czwarta dorosłych Polaków (ok. 7,1 mln) - wynika z najnowszych badań instytutu MillwardBrown SMG/KRC wykonanych na zlecenie spółki Call2Action, która zarządza 3 tys. ekranów w tych punktach.

Wielkości branży z anglosaska zwanej digital signage lub POS TV w Polsce nikt na razie nie szacuje. Wiadomo jednak, że ekranów takich w naszym kraju jest ok. 20 tys. i ich liczba rośnie.

Globalne wydatki na taką reklamę, jak podaje amerykańska firma badawcza Markets and Markets, w ubiegłym roku mogły wynieść 3,95 mld dol. i do 2016 roku będą rosły każdego roku średnio o 27,3 proc., dzięki czemu za cztery lata mogą wynieść 13,2 mld dolarów.