Giełda wyemitowała pięcioletnie papiery dłużne na kwotę 170 mln zł dokładając inwestorom 117 punktów bazowych do sześciomiesięcznej stopy WIBOR podczas gdy premia za obligacje BOŚ z terminem wykupu w 2014 roku wynosi 170 pb. Co więcej, jeśli premia za giełdowe obligacje jest o 88 punktów bazowych wyższa od rządowych papierów z identyczną wymagalnością, to obligacje londyńskiej giełdy LSE oferowane w funtach do wykupu w roku 2016 są już wyceniane o 312 punktów bazowych powyżej stawki za brytyjskie gilty, czyli obligacje rządowe.
Polska giełda, na której w tym roku było więcej debiutów niż na wszystkich zachodnioeuropejskich parkietach razem wziętych, oferuje swój dług, aby przyczynić do ekspansji publicznego rynku korporacyjnych obligacji. W tym roku polskie firmy sprzedały bowiem swoje obligacje, nominowane w złotych, na łączną kwotę 2,78 mld dolarów, co stanowi zaledwie 10 proc. sumy pozyskanej przez firmy w Rosji.
„Następny rok będzie przełomem na rynku obligacji oraz bogaty w oferty, zwłaszcza ze strony firm, którym wygasają linie kredytowe” – mówi Jakub Taborowicz, menedżer oddziału zarządzania aktywami w PZU.
Sprzedaż korporacyjnych obligacji wzrośnie w roku 2012 dwukrotnie do kwoty 5,9 mld dolarów, gdyż kryzys kredytowy w Europie ogranicza możliwość zaciągania pożyczek w bankach – stwierdziła na początku grudnia agencja Fitch Ratings. Największa w Polsce firma użyteczności publicznej, PGE właśnie w przyszłym roku wystartuje z programem sprzedaży obligacji na kwotę 15 mld zł. Z kolei PGNiG, lider na polskim rynku gazowym, zaplanował sprzedaż długu wartości 7 mld zł, a energetyczna grupa Enea zamierza wyemitować obligacje za 1 mld zł.
Firmy użyteczności publicznej, a szczególnie producenci energii, muszą budować nowe i kosztowne elektrownie zgodnie ze standardami emisji CO2 przyjętymi przez Unię Europejską. W sumie do 2023 roku inwestycje na ten cel, według szacunków rządowych, pochłoną 38 mld euro.
Dzięki sprzedaży obligacji warszawska giełda zyska środki na sfinansowanie zakupu Towarowej Giełdy Energii. GPW planuje także na połowę lutego kolejną emisję swych papierów dłużnych, tym razem za 75 mln zł i głownie z myślą o inwestorach indywidualnych.