Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w listopadzie o 7,4 proc. rdr.
Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w listopadzie rdr wzrosła średnio o 10,2 proc., a mdm spadła o 6,8 proc.
Nowe zamówienia w przemyśle w listopadzie wzrosły o 11,3 proc. rdr
Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce wzrosły w listopadzie w ujęciu rdr o 11,3 proc., po wzroście o 9,8 proc. w październiku - podał GUS.
W ujęciu miesięcznym zamówienia spadły o 2,2 proc. w porównaniu ze spadkiem o 9,5 proc. w październiku.
Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.
Koniunktura w przemyśle w grudniu słabsza mdm i rdr
W grudniu 2011 r. ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się na poziomie minus 7, wobec minus 4 w listopadzie - podał GUS w komunikacie. Pogorszyły się oceny dotyczące bieżącego i przyszłego portfela zamówień i produkcji.
"Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w grudniu oceniany jest bardziej pesymistycznie niż w listopadzie i analogicznym miesiącu ostatnich dwóch lat. Wpływają na to negatywne, gorsze niż przed miesiącem oceny dotyczące bieżącego i przyszłego portfela zamówień i produkcji. Odnotowano większe niż w listopadzie trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, odpowiednie przewidywania uległy pogorszeniu w stosunku do formułowanych przed miesiącem" - napisano w komunikacie.
"W grudniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się na poziomie minus 7 (w listopadzie minus 4). Poprawę koniunktury sygnalizuje 13 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 20 proc. (w listopadzie odpowiednio 14 proc. i 18 proc. jednostek)" - dodano.
Przedsiębiorstwa sygnalizują, że stan zapasów wyrobów gotowych nieznacznie przekracza poziom uznawany przez przedsiębiorców za odpowiedni do zapotrzebowania. Możliwe są dalsze redukcje zatrudnienia oraz wzrost cen wyrobów przemysłowych.
"Na dalsze ograniczenie portfela zamówień ogółem wpływa bardziej znaczący niż przed miesiącem spadek portfela zarówno krajowego jak i zagranicznego. Oceny bieżącej produkcji są negatywne wobec pozytywnych w listopadzie. Prognozy wskazują na możliwość dalszego ograniczania portfela zamówień i produkcji. Stan zapasów wyrobów gotowych nieznacznie przekracza poziom uznawany przez przedsiębiorców za odpowiedni do zapotrzebowania" - napisano w raporcie.
"Należności od kontrahentów wzrastają nieco wolniej niż w ubiegłym miesiącu. Przedsiębiorcy sygnalizują większe niż w listopadzie opóźnienia w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, prognozy na najbliższe miesiące wskazują na możliwość zwiększenia trudności w tym zakresie. Dyrektorzy planują dalsze redukcje zatrudnienia. Ceny wyrobów przemysłowych mogą rosnąć szybciej niż przewidywano przed miesiącem" - dodano.
Wydajność pracy w okresie I-XI wzrosła o 5,3 proc. rdr
Wydajność pracy w przemyśle w okresie styczeń-listopad była o 5,3 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2010 roku przy większym o 2,4 proc. zatrudnieniu i wzroście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 5,6 proc.- podał GUS w komunikacie.
Niższy wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej w grudniu
Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) w grudniu ukształtował się na poziomie niższym od odnotowanego przed miesiącem i przed rokiem - wynika z komunikatu GUS. Osłabieniu uległy zmienne składowe zarówno diagnostyczne jak i prognostyczne.
"Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) kształtuje się w grudniu na poziomie niższym od odnotowanego przed miesiącem i przed rokiem. Osłabieniu uległy zmienne składowe zarówno diagnostyczne jak i prognostyczne" - napisano w komunikacie.
"W grudniu na obniżenie wskaźnika syntetycznego w stosunku do listopada wpłynęło jego pogorszenie w usługach, przemyśle i handlu, przy utrzymywaniu się jego wartości z ubiegłego miesiąca w budownictwie. W skali roku wszystkie składowe wskaźnika uległy zmniejszeniu - w największym stopniu w usługach" - dodano.
Metodologia obliczania przez GUS wskaźnika syntetycznego koniunktury gospodarczej dla Polski (Synthetic Indicator - SI) oparta jest na metodologii wskaźnika ESI (Economic Sentiment Indicator - ESI) opracowanego i obliczanego przez Komisję Europejską dla poszczególnych krajów Unii Europejskiej, Strefy Euro i Unii Europejskiej ogółem. Do budowy syntetycznego wskaźnika koniunktury gospodarczej dla Polski wykorzystywane są wskaźniki proste odnoszące się do wybranych pytań, wyrównane sezonowo, pochodzące z badań koniunktury przemysłu, budownictwa, handlu i usług. Do konstrukcji SI zastosowano następujące wagi: 50 proc. dla przetwórstwa przemysłowego, 6 proc. dla budownictwa, 6 proc. dla handlu, 38 proc. dla usług. Są to zaadoptowane wagi metodologii Komisji Europejskiej wynoszące odpowiednio: 40 proc. dla przemysłu, 30 proc. dla usług, 5 proc. dla budownictwa, 5 proc. dla handlu, 20 proc. dla konsumentów.
Koniunktura w handlu w XII oceniana negatywnie, gorzej niż w XI
Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym jest w grudniu oceniany negatywnie, gorzej niż w listopadzie i w analogicznym miesiącu trzech poprzednich lat - podał GUS w komunikacie.
"Oceny bieżącej i przyszłej sprzedaży są pesymistyczne, gorsze niż w ubiegłym miesiącu. Utrzymują się negatywne oceny dotyczące bieżącego regulowania zobowiązań finansowych, prognozy wskazują na możliwość pogłębienia problemów w tym zakresie" - napisano w komunikacie.
Przedsiębiorstwa zapowiadają dalsze redukcje zatrudnienia oraz sygnalizują możliwość wzrostu cen.
"Utrzymuje się nadmierny poziom zapasów towarów. W konsekwencji przedsiębiorcy przewidują znaczne ograniczanie ilości towarów zamawianych u dostawców. Zapowiadane są dalsze redukcje zatrudnienia. Jednostki sygnalizują wzrost cen bieżących na poziomie sprzed miesiąca, prognozy na najbliższe miesiące wskazują na możliwość szybszego wzrostu cen" - napisano.
GUS podał, że w poszczególnych klasach wielkości i branżach handlowych oceny koniunktury są zróżnicowane.
"W podziale na klasy wielkości najbardziej negatywnie koniunkturę oceniają jednostki małe (o liczbie pracujących do 49 osób), natomiast pozytywnie - jedynie przedsiębiorstwa duże (o liczbie pracujących 250 i więcej osób). Przedstawiciele wszystkich wyróżnionych branż oceniają koniunkturę negatywnie: pojazdy samochodowe (minus 9 - spadek o 5 punktów), artykuły gospodarstwa domowego ogółem (minus 9 - spadek o 21 punktów), żywnościowa (minus 8 - spadek o 3 punkty) oraz włókno, odzież, obuwie (minus 6 - spadek o 10 punktów)" - napisano.
Dalsze pogorszenie nastrojów konsumenckich
W grudniu 2011 roku odnotowano dalsze pogorszenie nastrojów konsumenckich społeczeństwa w stosunku do poprzedniego miesiąca - podał GUS w czwartek w komunikacie.
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej pogorszył się o 4,1 pkt proc. mdm i ukształtował na poziomie -28,6 pkt proc. Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej pogorszył się mdm o 5,8 pkt proc. i ukształtował na poziomie -37,4 pkt proc.
"Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, pogorszył się w grudniu 2011 r. o 4,1 pkt proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca i ukształtował na poziomie -28,6 pkt proc. Poziom tego wskaźnika jest niższy o 10,6 pkt proc. od wyniku z grudnia poprzedniego roku. Na zmniejszenie wartości bieżącego wskaźnika ufności konsumenckiej wpłynęło obniżenie ocen dotyczących wszystkich badanych czynników" - napisano w raporcie.
Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), syntetycznie opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej, pogorszył się w stosunku do poprzedniego miesiąca o 5,8 pkt proc. i ukształtował na poziomie -37,4 pkt proc.
"Na dalsze niekorzystne zmiany wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej wpłynęły głównie, obok obniżenia ocen oczekiwanych zmian w sytuacji ekonomicznej kraju i sytuacji finansowej gospodarstw domowych, bardziej negatywne oceny oczekiwanych zmian w poziomie bezrobocia w kraju (o 8,6 pkt proc.). Pogorszyły się także, ale na mniejszą skalę, oceny perspektywy oszczędzania pieniędzy (spadek ocen o 2,3 pkt proc.)" - napisano w raporcie.
Koniunktura w budownictwie w grudniu słabsza mdm i rdr
W grudniu 2011 r. ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie minus 23, wobec minus 15 w listopadzie - wynika z badań GUS. GUS zwraca uwagę, że w grudniu 2011 r. koniunktura w budownictwie oceniana jest gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich siedmiu lat.
"Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w grudniu oceniany jest bardziej pesymistycznie niż w ubiegłym miesiącu i gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich siedmiu lat. Wpływ na to mają negatywne, gorsze niż w listopadzie oceny dotyczące bieżącego i przyszłego portfela zamówień, produkcji budowlano-montażowej oraz sytuacji finansowej" - napisano w komunikacie.
"W grudniu ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie minus 23 (w listopadzie minus 15). Poprawę koniunktury sygnalizuje 9 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 32 proc. (w listopadzie odpowiednio 11 proc. i 26 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - dodano.
Z badania wynika, że zapowiadane ograniczenia zatrudnienia mogą być bardziej znaczące od planowanych w listopadzie.
"Aktualny i przewidywany portfel zamówień i produkcja budowlano-montażowa oceniane są bardziej pesymistycznie niż przed miesiącem. Także oceny bieżące i prognozy dotyczące sytuacji finansowej są negatywne i gorsze od zgłaszanych w listopadzie. Na opinie te mają wpływ utrzymujące się opóźnienia w terminowym ściąganiu należności za wykonane roboty budowlano-montażowe. Zapowiadane ograniczenia zatrudnienia mogą być bardziej znaczące od planowanych w listopadzie. W najbliższych miesiącach przedsiębiorcy przewidują spadek cen robót budowlano-montażowych, nieco większy od prognozowanego przed miesiącem" - napisano w komunikacie.
Przedsiębiorstwa spodziewają się dalszego spadku portfela zamówień na rynkach zagranicznych.
"Spośród badanych przedsiębiorstw 20 proc. (przed rokiem 21 proc.) sygnalizuje prowadzenie prac budowlano-montażowych za granicą. Dyrektorzy tych przedsiębiorstw spodziewają się dalszego spadku portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe na rynkach zagranicznych" - napisano.