Stabilne lub zwiększone wydobycie węgla, zaangażowanie w energetykę oraz przedsięwzięcia w dziedzinie ochrony środowiska - to trzy filary nowej strategii Kompanii Węglowej (KW), przyjętej w piątek przez radę nadzorczą tej największej górniczej firmy w Europie. Spółka przyjmie też 5 tys. nowych pracowników.

Spółka chce też ustabilizować zatrudnienie. W tym roku przyjęła do pracy pięć tysięcy osób, m.in. uzupełniając odejścia górników na emerytury. Na następne lata zakłada podobną skalę przyjęć.

Spółka stawia na rozwój

"Stawiamy na rozwój, a nasza strategia ma charakter agresywny, co spotkało się z akceptacją rady nadzorczej spółki. Uznaliśmy, że kto nie idzie do przodu, nie reaguje na potrzeby rynku, ten się cofa i przestaje być potrzebny" - skomentowała po posiedzeniu Rady prezes Kompanii, Joanna Strzelec-Łobodzińska.

Podkreśliła, że o potencjale polskiego rynku, a - co za tym idzie - także o wyzwaniach stojących przed Kompanią, może świadczyć skala importu węgla do Polski; w tym roku ma on przekroczyć 15 mln ton. KW chce zwiększać wydobycie, dostosowując je do potrzeb rynku.

Rocznie wydobycie kopalń Kompanii to niespełna 40 mln ton. Stopniowo możliwości firmy mają się zwiększać, jednak na przyszły rok założono stabilizację wydobycia. W planie techniczno-ekonomicznym na 2012, także w piątek przyjętym przez Radę, przewidziano, że w przyszłym roku wydobycie będzie porównywalne z tegorocznym. Kompania chce też utrzymać rentowność - kończący się rok zamknie zyskiem rzędu 500 mln zł.

Prace nad nową strategią, obejmującą okres do 2015 r., trwały blisko pół roku. Zakłada ona trzy linie biznesowe, które mają być podstawą działalności spółki: wydobycie węgla, energetykę i ochronę środowiska.

Drugim, obok wydobycia, filarem działalności KW stanie się energetyka. Kompania wraz z partnerem biznesowym chce wybudować elektrownię węglową o najwyższej z obecnie możliwych technicznej sprawności (46 proc.), gdzie emisja dwutlenku węgla ma być o 30 proc. mniejsza od tradycyjnych bloków.

"Damy przykład, jak spełnić wymogi pakietu klimatycznego. Pokażemy, jak nie zwalczając węgla promować energetykę niskoemisyjną" - powiedziała Strzelec-Łobodzińska.

Partnera do budowy bloku KW chce wybrać w styczniu. Jak dotąd wpłynęło pięć ofert potencjalnych chętnych. Wcześniej spółka planowała podobne przedsięwzięcie z koncernem RWE, ale partner zrezygnował z tego projektu.

Trzeci segment strategii firmy wiąże się z ochroną środowiska. Chodzi nie tylko o skuteczną likwidację szkód górniczych, ale także większe niż dotychczas zagospodarowanie odpadów poprodukcyjnych i metanu. "Postawiliśmy sobie za cel trzykrotne zwiększenie wykorzystania tego gazu do celów energetycznych" - wyjaśnił rzecznik KW, Zbigniew Madej.

Kompania przygotowała również zmiany organizacyjne. Zlikwidowane zostaną skupiające po kilka kopalń centra wydobywcze. Większe kompetencje otrzymają dyrektorzy poszczególnych kopalń. Zarząd firmy uznał, że za większą odpowiedzialnością szefów zakładów za wyniki produkcyjne muszą iść możliwości decyzyjne.

Strategia przewiduje także stworzenie Centrum Logistyki Materiałowej i Centrum Usług Księgowych - struktur, które skupią sprawy zaopatrzenia, księgowości, rachunkowości itp. dla całej Kompanii.

Strategia KW nie przesądza, kiedy spółka wejdzie na giełdę papierów wartościowych. Przedstawiciele firmy przyznają, że cel giełdowy jest aktualny, jednak najpierw firma chce uzyskać efekty działań, podejmowanych w ramach nowej strategii. Chodzi m.in. o ustabilizowanie wyników, dywersyfikację działalności w oparciu o trzy filary oraz uzyskanie przejrzystej struktury.

Środki z giełdy miałyby trafić na rozwój firmy. Wcześniej zapowiadano, że KW mogłaby wejść na giełdę najwcześniej w 2015 r. Jesienią prezes Strzelec-Łobodzińska nie wykluczyła, że może to nastąpić wcześniej - np. w dwa lata po emisji obligacji zamiennych na akcje, jeżeli spółka zdecydowałaby się na taką emisję.