Dostawy MAX-a rozpoczną się w 2017 roku, a umowa zawiera opcję zakupu 150 dalszych maszyn – stwierdza komunikat Southwest, cytowany przez agencję Bloomberg. Wartość zamówienia według cen katalogowych sięga prawie 19 mld dolarów, ale producent zwykle daje rabaty linom lotniczym. Samolot MAX będzie sprzedawany w wersjach – od 77,7 mln dolarów za najmniejszy model po 101,7 mln dolarów za największy.
Zmodernizowany silnik samolotu MAX powinien zapewnić mniejsze o co najmniej 12 proc. zużycie paliwa w porównaniu z obecnym modelem 737. W grudniu zeszłego roku także Airbus zdecydował się na wyposażenie swoich maszyn A320 w nowe silniki.
Dzięki zakupom maszyn 737 linie Southwest są największym na świecie operatorem flotylli tych samolotów. Przewoźnik już po raz czwarty jest pierwszym nabywca kolejnej wersji samolotu 737.
Oszczędność paliwa staje się dla Southwest bardzo ważna, ponieważ wydatki na paliwo przekroczyły obecnie koszty osobowe. Ceny paliwa lotniczego podskoczyły o 59 proc. w okresie ostatnich pięciu lat.
Za wyjątkiem 88 samolotów Boeinga 717 flota powietrzna Soutwest Airlines składa się wyłącznie z 669 odrzutowców 737.
W sumie wraz z wtorkową transakcją liczba samolotów zamówionych przez Southwest u Boeinga wzrosła do 350 maszyn. Dostawy będą realizowane do 2022 roku, a większość nowych samolotów zastąpi starsze modele, które dzisiaj przewożą pasażerów.